Netflix górą. Zakaz dzielenia kont nie odstraszył użytkowników, jest wręcz odwrotnie
Miał być masowy odpływ subskrybentów a jest odwrotnie. Krytykowany przez użytkowników Netflixa zakaz współdzielenia kont wyszedł serwisowi streamingowemu na zdrowie. Od kwietnia do czerwca zyskał prawie 6 mln nowych subskrybentów - wynika z opublikowanych przez Netflixa wyników finansowych za II kwartał 2023 r.
Netflix nie ugiął się pod krytyką i nie przestraszył ostrzeżeniom, że wprowadzając zakaz straci na popularności. Zapowiadaną wielokrotnie blokadę serwis streamingowy wprowadził w maju. Zakazuje ona współdzielenia konta z tymi, którzy nie mieszkają w jednym gospodarstwie domowym.
Jak wynika z danych finansowych, w ostatnim kwartale liczba jego subskrybentów zwiększyła się o 5 mln 890 tys. osób. Teraz filmy i programy Netflixa ogląda na świecie ponad 238 mln osób. Dzięki ryzykownej zdaniem wielu decyzji, przychody spółki wzrosły do 8 mld 190 mln dolarów, czyli o 2,7 proc. Autorzy dokumentu przypominają, że w analogicznym okresie ubiegłego roku Netflix stracił prawie milion użytkowników.
Podczas spotkania z inwestorami Spence Neumann, dyrektor finansowy Netfliksa poinformował, że wzrost przychodów firmy "był w dużej mierze napędzany przez funkcję płatnego udostępniania". Czyli o wprowadzoną przez serwis możliwość - w przypadku istniejącego już konta - dokupienia miejsca dla kolejnego użytkownika. W Polsce dodatkowy slot kosztuje 9,99 złotych miesięcznie.
Jak się okazuje, serwis streamingowy zyskał użytkowników na wszystkich kontynentach. Najwięcej - 1,22 mln osób w Ameryce Południowej i Środkowej. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie liczba subskrybentów zwiększyła się o 1,17 mln. W Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie łącznie przybyło 2,43 mln nowych widzów Netflixa, a w Azji i Regionie Pacyfiku - 1,07 mln.
Mimo zapowiedzi bojkotu, niewielu subskrybentów zrezygnowało z serwisu po tym, jak w maju serwis zakazał współdzielenia kont. W wydanym komunikacie Netflix zapewnił, że skala usuwania kont była niska. “I chociaż wciąż jesteśmy na wczesnym etapie monetyzacji, obserwujemy zdrową konwersję gospodarstw 'pożyczających' czyjeś konta na własne, pełnopłatne subskrypcje, a także na korzystanie z funkcji dopłaty za udostępnianie konta".
Zachęcony takimi wynikami Netflix poszerzył funkcję blokady współdzielenia konta o kolejne kraje. Objął nią m.in. Chorwację, Indie, Indonezję i Kenię. Po tej decyzji zakaz dotyczy już niemal wszystkich rynków, na których działa platforma.
Polskim użytkownikom nie spodobała się obowiązująca od maja blokada. Dwie skargi przeciwko decyzji Netflixa wpłynęły do Urzędu Ochrony i Konkurencji Konsumentów. Informację potwierdziło biuro prasowe UOKiK. Poinformowało, że zostaną one szczegółowo przeanalizowane. Jeśli Netflix albo jego operatorzy w jakiś sposób naruszyli polskie przepisy, mogą zostać wezwani do zmiany polityki lub obciążeni karą w wysokości do 10 proc. rocznych obrotów firmy.
ew