Nie dajcie plamy

Eksperci lamentują, że Polska nie zdąży z inwestycjami. Rząd odpowiada: damy radę. Zdobyliśmy EURO 2012, teraz trzeba zbudować i zmodernizować sześć stadionów, wytyczyć 636 km autostrad (niemal tyle, ile mamy obecnie), zbudować osiem lotnisk i wyremontować 1,5 tys. linii kolejowych.

Na to wszystko tylko pięć lat. Zdążymy?

Kielce: ostrzegamy

- Jeżeli prace nie rozpoczną się natychmiast, a władze rządowe i samorządowe nie będą ściśle ze sobą współpracować, będzie klapa. Pięć lat na takie inwestycje to bardzo mało - ostrzega Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

I dodaje, że każdą budowę poprzedza wiele czasochłonnych procedur: dopracowanie planu zagospodarowania przestrzennego, zdobycie pozwoleń na budowę, rozpisanie i dokończenie przetargów publicznych. To kilkuletni tor przeszkód. Dobrze o tym wiedzą w Kielcach.

Reklama

- Mały obiekt na 15 tys. miejsc budowaliśmy trzy lata. Procedury administracyjno-budowalne mogą utrudnić realizację planowanych inwestycji i możemy nie zdążyć na mistrzostwa - mówi Włodzimierz Lubawski, prezydent Kielc.

- Jeśli obecny system organizacji prac budowlanych się nie zmieni, na pewno nie uda nam się zorganizować tej imprezy. Przecież niekończące się procedury przetargowe sprawiają, że w Polsce buduje się 5 km, a nie 500 autostrad rocznie - zaznacza Mirosław Kaliński, ekspert Centrum im. Adama Smitha.

Przy obecnym stanie infrastruktury nie wyobraża sobie dużej imprezy w Polsce. Ma też obawy, czy po dokładnej analizie kosztów nie okaże się, że mimo ogromnych unijnych dotacji (nawet 37 mld EUR - red.), nie starczy pieniędzy na wszystkie inwestycje.

Gosiewski: zdążymy

- Trzeba jak najszybciej zabierać się do pracy, by zdążyć ze wszystkim - mówi Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego.

Minister Przemysław Gosiewski, prawa ręka premiera Kaczyńskiego, obiecuje raźno wziąć się do roboty.

- W ciągu 10 dni zostanie powołany zespół koordynatorów z ministerstw sportu, transportu, budownictwa, rozwoju regionalnego, spraw wewnętrznych i gospodarki - mówi Przemysław Gosiewski. Obiecuje szybkie nowelizacje najbardziej przeszkadzających przepisów prawa budowlanego, zamówień publicznych i zagospodarowania przestrzennego.

Gilowska: są pieniądze

Zyta Gilowska, minister finansów, zapewnia, że Polskę stać na sfinansowanie mistrzostw, ale nie ujawnia, jakie będą całkowite koszty. 1 mld zł ma zapewnić zmiana ustawy hazardowej.

- Teraz mamy do wydania miliardy euro, dlatego zbudujemy to, co założyliśmy - mówi Grażyna Gęsicka. Polska ma 670 km autostrad, 300 km dróg ekspresowych i żadnego stadionu na europejskim poziomie. I coraz mniej czasu na nadgonienie zapóźnień.

- Nie damy plamy - zapewnia Grażyna Gęsicka.

Magdalena Laskowska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: deta | Grażyna Gęsicka | plamy | minister | danie | Dana | Przemysław Gosiewski | gęsicka | Euro 2012
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »