Niedziela handlowa 25 sierpnia. 7 na 10 kasjerów za zniesieniem zakazu pod warunkiem
Zakaz handlu w niedziele obowiązuje od ponad 6 lat. Został wprowadzony w marcu 2018 roku, ale wciąż wzbudza niemałe emocje wśród Polaków. Po przejściu PiS do opozycji pojawiły się głosy o możliwości ograniczenia zakazu lub jego zniesieniu. Jego likwidację popiera 70 proc. kasjerów, ale tylko pod jednym warunkiem. Tymczasem 25 sierpnia czeka nas piąta niedziela handlowa w tym roku.
- 25 sierpnia wypada piąta w tym roku niedziela handlowa. Dwie ostatnie czekają nas dopiero za 4 miesiące.
- Zakaz handlu w niedziele popiera większość kasjerów, ale 7 na 10 zmienia zdanie, gdy dodany zostaje jeden warunek.
- Eksperci wskazują na trudy obecnej sytuacji - nie sposób powrócić do stanu sprzed zakazu, ciężko też spełnić wspomniany warunek.
Zakaz handlu w niedziele zostanie zniesiony? Po raz pierwszy zakazano handlu w niedzielę w marcu 2018 roku, a następnie stopniowo ograniczano sprzedaż, aż do obecnej postaci zakazu handlu. Aktualnie z 50 niedziel w roku tylko 7 jest handlowych, z czego dwie są w grudniu.
25 sierpnia wypada piąta niedziela handlowa i zarazem ostatnia przed grudniem. W ostatnim miesiącu roku będą dwie ostatnie niedziele handlowe, a między tą sierpniową i kolejną grudniową niedzielą handlową będzie 16 tygodni z 16 niedzielami z zakazem handlu. W sumie w 2024 roku niedziele handlowe zaplanowano na:
- 28 stycznia,
- 24 marca,
- 28 kwietnia,
- 30 czerwca,
- 25 sierpnia,
- 15 grudnia,
- 22 grudnia.
Przypomnijmy, że w niedziele handlowe sklepy działają w sposób nieskrępowany ograniczeniami. Obok więc sklepów wielkopowierzchniowych normalnie działają centra handlowe, targowiska, pasaże handlowe. Jeśli nic się nie zmieni w kwestii zakazu handlu w niedziele, w 2025 roku kalendarz niedziel handlowych będzie wyglądał następująco:
- 26 stycznia,
- 13 kwietnia,
- 27 kwietnia,
- 29 czerwca,
- 31 sierpnia,
- 14 grudnia,
- 21 grudnia.
Z badania UCE Research dla portalu Onet, które przeprowadzono wśród kasjerów, wynika, że za zniesieniem zakazu handlu i powrotu do zasad sprzed ograniczenia jest 45 proc. badanych, a 50 proc. opowiada się za pozostawieniem zakazu. 5 proc. ankietowanych nie ma zdania.
Inaczej sytuacja wygląda, gdy przywrócić handel w niedziele pod warunkiem. W przypadku wprowadzenia dwukrotnego wynagrodzenia za pracę w niedzielę 69 proc. respondentów badania UCE Research poparło zniesienie zakazu handlu, 26 proc. opowiedziało się przeciw, a 5 proc. badanych nie miało zdania.
Marcin Lenkiewicz, ekspert rynku retailowego z Grupy BLIX, przekonuje, że taka postawa kasjerów to nie tylko chęć uzyskania lepszych zarobków, ale oczekiwanie dotyczące sprawiedliwego traktowania w dni mniej pożądane, jak niedziele. Jasne więc jest, że nie da się już wrócić do sytuacji sprzed marca 2018, a przynajmniej nie godzą się na to kasjerzy.
Lenkiewicz wskazuje, że podwójne wynagrodzenie dla kasjerów w niedzielę jest możliwe w teorii, ale gorzej z praktyką. Największą przeszkodą jest wzrost kosztów operacyjnych po stronie pracodawców. Prezes Polskiej Izby Handlu, Maciej Ptaszyński w ogóle nie widzi szans na wprowadzenie takiego rozwiązania.
- Scenariusz wprowadzenia podwójnego wynagrodzenia za pracę w niedziele nie jest realny, ponieważ dla większości sklepów spowoduje on bardzo duże dociążenie budżetu - podsumowuje Ptaszyński. Ekspert wskazuje, że w obecnych warunkach nie wydaje się, by przywrócenie w pełni niedziel handlowych było na tyle dochodowe, by właściciele sklepów zdecydowali się płacić dwukrotność pensji pracownikom.
Zakaz handlu wprowadzony w 2018 roku szybko zmienił zwyczaje zakupowe Polaków. Już w 2020 roku pojawiały się doniesienia, że nawet jeśli da się zrobić zakupy w niedziele, to Polacy częściej stawiali na sobotę. W ubiegłym roku zaś z badań firm Proxi.cloud i UCE Research wyszło, że najpopularniejszym dniem zakupowym w tygodniu jest piątek. Obecnie Polacy starają się robić zakupy najczęściej po pracy, by weekend mieć wolny także od zakupów.
Przemysław Terlecki