Niemcy negocjują w kuluarach z Gazpromem? Chcą od nich odkupić rury z Nord Stream 2
Niemiecki rząd prowadzi tajne negocjacje ze spółką córką Gazpromu w sprawie przejęcia blisko 3 tys. rur pozostałych po budowie Nord Stream 2 - wynika z informacji przekazanych przez "Welt am Sonntag".
Jak wynika z ustaleń dziennikarzy niemieckiej gazety "Welt am Sonntag", ministerstwo gospodarki naszego zachodniego sąsiada prowadzi negocjacje ze szwajcarską spółką Nord Stream AG - należącą do rosyjskiego Gazpromu - w sprawie wykupu pozostałości po budowie gazociągu o tej samej nazwie. Chodzi o blisko 3 tys. rur, które niemiecki rząd chciałby wykorzystać do budowy podobnej instalacji łączącej Rugię i Lubmin.
Obecnie nieużywane rury, które miały być wykorzystane przez budowie Nord Stream 2, są magazynowane na Rugii. Koszt za ich składowanie ponosi rosyjska spółka. W związku z nałożonymi sankcjami wysłanie materiałów do Rosji byłoby bardzo drogie i nieopłacalne z perspektywy rosyjskiej spółki. Choć ich ewentualne wykorzystanie wydaje się być mało prawdopodobne, z uwagi na ubiegłoroczny wybuch, który najprawdopodobniej na zawsze przekreślił otwarcie gazociągu. Oferta niemieckiego rządu oznaczałaby więc dla Gazpromu tylko czysty zysk.
Dla Niemców taka transakcja oznaczałaby niższą cenę samych rur niż mieliby oni zapłacić za materiały na europejskim rynku. Berlin planuje zbudować gazociąg łączący Rugię oraz Lubmin, gdzie mieści się terminal LNG. Sama długość instalacji ma wynieść 40 km i miałaby być alternatywą dla zniszczonych gazociągów Nord Stream 1 oraz 2.
Niemieckie ministerstwo gospodarki nie odpowiedziało na pytania gazety, zaznaczając że nie zdradza planów budowy nowego terminala LNG oraz informacji o transakcjach handlowych.
Jak wynika z oceny Stowarzyszenia Importerów Węgla (VDKI), wolumen importowanego węgla przez Niemcy zwiększył się w ciągu roku o 8 proc. - do 44,4 mln to. Największym dostawcą surowca do naszych zachodnich sąsiadów była Rosja, która dostarczyła 13 mln.
Jednak jest to spadek o 37 proc. względem ubiegłorocznych dostaw z Rosji do Niemiec. Należy przy tym pamiętać, że od sierpnia 2022 r. Unia Europejska wprowadziła całkowity zakaz importu rosyjskiego węgla.
Drugim największym dostawcą surowca dla Niemiec były Stany Zjednoczone - 9,4 mln ton - wzrost o 32 proc. Na trzecim miejscu była Kolumbia, która eksportowała w ubiegłym roku 7,2 mln ton - wzrost o 210 proc. rok do roku.
Oprac. Alan Bartman