Niemcy zapowiadają kroki prawne wobec Polski. Chodzi o port w Świnoujściu
Niemiecka gmina Heringsdorf na wyspie Uznam szykuje kroki prawne w sprawie budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Agencja DPA informuje, że burmistrz Laura Isabelle Marisken wynajęła polskiego adwokata, który ma wystąpić o pełny wgląd do akt administracyjnych związanych z budową portu kontenerowego w Świnoujściu oraz o dopuszczenie niemieckiej gminy do polskiej procedury wydawania zezwoleń.
Niemcom od początku nie podobają się polskie plany budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Ich zdaniem inwestycja miałaby negatywny wpływ na niemieckie kurorty zlokalizowane na wyspie Uznam (m.in. sąsiadujący ze Świnoujściem niemiecki Ahlbeck).
"Jeśli odwołanie zostanie odrzucone albo nie zostanie uwzględnione przez polską administrację, niezwłocznie wniesiemy poprzez adwokata pozew do właściwego sądu administracyjnego w Świnoujściu" - poinformowała gmina, która obejmuje m.in. znane nadbałtyckie kurorty Ahlbeck i Bansin.
Niemcy wyrażają ubolewanie, że po raz pierwszy gmina musi skorzystać z drogi prawnej, chociaż Heringsdorf i Świnoujście łączy "bardzo intensywna przyjaźń".
Jakie plany ma Polska? Nowy głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu ma być ważnym punktem przeładunkowym na Morzu Bałtyckim. Będzie mógł przyjmować frachtowce oceaniczne o dużym zanurzeniu. Wiosną tego roku strona polska zdecydowała wytyczyć nowy tor podejściowy, omijający niemieckie wody - przypomina "Deutsche Welle".
Docelowo terminal będzie w stanie obsłużyć jednocześnie dwa statki, jeden o długości 400 m i jeden o długości 200 m.
Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz konsorcjum DEME Concessions z siedzibą w Belgii i QTeerminal z siedzibą w Katarze podpisały przedwstępną umowę dotyczącą 30-letniej dzierżawy terenów zlokalizowanych w porcie zewnętrznym w Świnoujściu, na finansowanie, budowę i eksploatację głębokowodnego terminalu kontenerowego.
Dodajmy, że terminal w Świnoujściu ma stanowić tzw. infrastrukturę podwójnego wykorzystania (może służyć także do obsługi ładunków wojskowych). Z racji położenia (większa odległość od Królewca) Świnoujście ma w tym przypadku przewagę nad Gdańskiem.
Niemieckie władze, gminy i stowarzyszenia przedstawiły krytyczne uwagi na temat polskiej oceny oddziaływania na środowisko. Według Ministerstwa Gospodarki w Schwerinie pod koniec lipca polski urząd uzupełnił swoje dokumenty i po raz pierwszy udostępnił kompletny raport oddziaływania na środowisko (OOŚ) w języku polskim. Obecnie uzgadniany jest harmonogram dalszego postępowania - przypomina "Deutsche Welle".
Agencja DPA informuje, że gmina Heringsdorf wzywa do zbadania, w jaki sposób rosnący ruch żeglugowy może wpłynąć na turystykę, która jest ważna dla wyspy Uznam. Włodarze niemieckiej gminy mówią również o groźbę ewentualnych wypadków w pobliżu plaż wyspy.
Przyjęty przez polski rząd wieloletni plan zakłada wybudowanie ok. 60 km nowego podejścia do portu w Świnoujściu (będzie potrzebne także do obsługi nowego terminala kontenerowego) za kwotę 10 mld zł. Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk wskazywał 12 lipca w rozmowie z PAP, że koszt budowy samego terminala zostanie pokryty przez wykonawcę. Szacuje się, że inwestycja pochłonie ok. 2 mld zł.
Oddanie całej inwestycji planowane jest na 2029 rok. Wiceminister Gróbarczyk ocenia, że dzięki budowie m.in. portu kontenerowego i nowego podejścia port w Świnoujściu w ciągu 6-7 lat będzie poważną konkurencją dla Hamburga.
Z roku na rok przeładunki w polskich portach morskich rosną. W 2022 r. wzrosły one o 18 proc. r/r do najwyższej w historii wielkości 133 mln ton. W ub.r. w portach Szczecin i Świnoujście przeładowano łącznie 36,8 mln ton towarów, co oznaczało wzrost o 10,8 proc. w stosunku do 2021 r.
Port Gdańsk poinformował z kolei w środę, że w pierwszym półroczu 2023 na jego nabrzeżach przeładowano rekordowe 41,2 mln ton towarów.
***