Niemiecka legenda czekolady zerwała relacje z Lidlem. Poszło o kakao

Najstarszy producent czekolady w Niemczech zerwał relacje handlowe z Lidlem, swoim największym klientem. W rezultacie sporu, ponad połowa pracowników fabryki w Halle ma pracować do końca roku w skróconym wymiarze godzin. Halloren zarzuca dyskontowi, że chciał obniżyć ceny wyrobów czekoladowych poniżej poziomu opłacalności produkcji.

Halloren Chocolate Factory AG powstała w 1804 r. i jest najstarszą fabryką czekolady w Niemczech. Jest szczególnie popularna na wschodzie kraju, gdzie słynie z kultowych w tym regionie Halloren Kugeln - czekoladowych kulek nadziewanych kremami o kilku smakach, m.in. truskawki, pomarańczy i ciastek "Oreo".  

Lidl odmówił podniesienia cen

W sporze z Lidlem poszło o rosnące ceny kakao. Jeszcze w styczniu tona tego produktu kosztowała niewiele powyżej 4 tys. dolarów. Dzisiaj, średnia cena na światowych giełdach osiągnęła prawie 8 tys. dolarów za tonę. To dwa razy więcej niż na początku roku, tymczasem Lidl nie zgodził się na podniesienie o 20 proc. cen czekoladowych produktów Halloren. Oprócz popularnych czekoladowych kulek, fabryka wytwarzała dla Lidla inne produkty, które dyskont sprzedawał pod marką własną.  

Reklama

“Roczny obrót firmy sięga 70 mln euro” - informuje gazeta "Bild". Halloren zatrudnia 400 osób. Dla większości załogi, 280 pracowników, spór z Lidlem oznacza pracę w mniejszym wymiarze godzin. “Na razie do końca grudnia” - zapowiada niemiecki dziennik. A portal derwesten.de cytuje członka zarządu fabryki, który zapewnił, że “produkcja wyłącznie za cenę wysokich strat jest nie do zaakceptowania”. Po zerwaniu umowy, sprzedaż fabryki z Hallen spadnie o około jedną czwartą.

Stawia na eksport

Aby sprostać nowej sytuacji, producent czekolady planuje rozszerzyć współpracę z klientami zagranicznymi. Mają to był przede wszystkim odbiorcy z Azji i Ameryki Północnej. Obecnie handel Halloren z firmami z tych regionów generuje 30-40 proc. przychodów. Dużą popularnością cieszą się tam m.in. cienkie płatki czekoladowe, tzw. miętówki obiadowe. Kolejnym pomysłem jest poszerzenie produkowanego asortymentu. Producent z Halle planuje wprowadzić na rynek międzynarodowy m.in. czekolady z nadzieniem owocowym i karmelowym.

To nie pierwszy przypadek, gdy Halloren żegna się z ważnym partnerem handlowym. Firma rok temu zakończyła współpracę z Kauflandem. Wówczas udało się osiągnąć o 50 proc. większą sprzedaż produktów u innych sprzedawców detalicznych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | producent | czekolada | Lidl | spór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »