Nieskuteczne sankcje wobec Rosji. Moskwa może liczyć na azjatyckich sojuszników
Europejskie sankcje wobec Rosji prawdopodobnie są łamane. Jak twierdzą eksperci Allianz Trade, towary objęte restrykcjami UE mogą być w dużych ilościach eksportowane z krajów Wspólnoty do państw trzecich, a stamtąd do Rosji. Na przykład od połowy 2019 roku do połowy tego roku polski eksport do Rosji spadł o 44 procent. Jednak w tym samym czasie o kilkaset procent wzrósł nasz eksport do Turcji i krajów Azji Środkowej.
- Eksport z krajów UE do Rosji spadł o ponad połowę
- Nastąpił jednak gwałtowny wzrost unijnego eksportu do Turcji (o 58,1 proc.), Kazachstanu (o 100 proc.) i Kirgistanu (aż o 800 proc.)
- Polska łączny eksport do Turcji, Kazachstanu i Kirgistanu zwiększyła o 344 proc.
- Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, na ile europejscy eksporterzy mają świadomość, że ich produkty okrężnymi drogami trafiają do Rosji
Mimo że Unia Europejska nałożyła szereg sankcji na Rosję po jej napaści na Ukrainę w lutym 2022 roku, rosyjska gospodarka nie została nimi dotknięta tak bardzo, jak przewidywały prognozy z 2022 roku. Allianz Trade na 52 proc. szacuje spadek zagregowanego eksportu z UE do Rosji w okresie od pierwszej połowy 2019 roku do pierwszej połowy 2023 roku.
Jednym z powodów w miarę łagodnych relacji handlowych UE z Moskwą może być fakt, że Zachód chronił sektor surowców energetycznych przed sankcjami w obawie, że pełne embargo spowoduje gwałtowny wzrost cen ropy i doprowadzi światową gospodarkę do recesji.
Przede wszystkim jednak dane handlowe wskazują, że towary objęte sankcjami UE mogą być w dużych ilościach eksportowane z krajów Wspólnoty do państw trzecich, a stamtąd do Rosji. Chodzi tu głównie o państwa, które nie nałożyły sankcji na Rosję (takie jak Turcja), lub są historycznie, politycznie i gospodarczo bliskie Moskwie (takie jak kraje Azji Środkowej). Zwłaszcza w przypadku państw, które wraz z Rosją tworzą Euroazjatycką Unię Celną, kontrole przy wjeździe towarów do każdego z krajów członkowskich są minimalne.
Allianz Trade informuje, że eksport z krajów UE do Turcji wzrósł o 58,1 proc. w analizowanym okresie (lata 2019-2023). Liczby te są jeszcze bardziej uderzające w przypadku gospodarek Azji Środkowej. Wartość eksportu UE do Kazachstanu wzrosła o 100 proc., do Tadżykistanu o 151 proc., do Turkmenistanu o 78,5 proc., do Uzbekistanu o 66,6 proc,, a do Kirgistanu aż o 800 procent.
W dodatku wszystkie wymienione kraje mają na koncie zwiększoną wymianę handlową z Rosją. Wartość tureckiego eksportu do Rosji wzrosła z 0,4 mld dol. w 2019 roku do 0,9 mld dol. w 2022 roku. Podobnie było w Azji Środkowej, gdzie eksport do Rosji wzrósł o 53,8 proc. - z 0,8 mld dol. w 2019 roku do 1,2 mld dol. trzy lata później.
Większość krajów unijnych - z wyjątkiem Chorwacji, Łotwy, Słowenii i Cypru - gwałtownie zmniejszyła swój bezpośredni eksport do Rosji. Tymczasem kraje spoza UE takie jak Chiny, Indie czy Turcja zwiększyły go. Jednak - jak obliczają eksperci Allianz Trade - eksport do Rosji realizowany z wykorzystaniem pośrednictwa Azji Środkowej lub Turcji należy przypisać wszystkim krajom Unii Europejskiej z wyjątkiem Cypru.
Trzeba tu dodać, że sumaryczne dane handlowe nie dają odpowiedzi na pytanie, czy europejscy eksporterzy mają świadomość, że ich produkty trafiają ostatecznie do Rosji.
Z formalnego punktu widzenia towary objęte oficjalnymi statystykami są sprzedawane legalnie. Jednak - w świetle prawa - jeśli produkty objęte restrykcjami są eksportowane do krajów trzecich, a następnie reeksportowane do Rosji, to "leżące u podstaw takich praktyk niedociągnięcia w zakresie należytej staranności zostaną uznane za naruszenie przepisów dotyczących sankcji" - komentują eksperci Allianz Trade.
Jak podaje Allianz Trade, polski eksport do Rosji od połowy 2019 roku do połowy 2023 roku spadł o 44 proc. Jednak w tym samym czasie wywóz naszych towarów do Turcji wzrósł o 137 proc. Z kolei łączny eksport z Polski do Turcji, Kazachstanu i Kirgistanu zwiększył się o 344 proc. Najważniejsze grupy produktów bezpośrednio sprzedawanych przez Polskę Moskwie to wyroby przemysłu maszynowego, tworzywa sztuczne, farmaceutyki i obuwie.
Obowiązujące przepisy sankcyjne zabraniają eksportu do Rosji niektórych technologii, w tym zaawansowanych półprzewodników, komponentów elektronicznych i oprogramowania. Niedozwolone jest również sprzedawanie przez kraje UE towarów podwójnego zastosowania, takich jak drony lub narzędzia szyfrujące, które mogą być wykorzystywane zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych.
W wymienionych kategoriach dane handlowe pokazują ogromny spadek bezpośredniego eksportu towarów objętych sankcjami UE do Rosji - w transporcie (o 90,9 proc.), produktach mineralnych (o 83,8 proc.) oraz maszynach i urządzeniach elektrycznych (o 71,1 proc.). Jednak te same sektory wykazują również wzrost eksportu z UE do Turcji i Azji Środkowej oraz z Turcji do Rosji.
Jacek Brzeski