Nikkei zyskał, ale Toyota po zakończeniu sesji ogłosiła spadek sprzedaży
Toyota Motor Corp. opublikowała prognozy na rok 2012, które wskazują na spadek sprzedaży. W wyniku trzęsienia ziemi spółka doświadczyła zaburzenia pracy łańcucha dostaw i zaopatrzenia. Oczekuje się, że w okresie od 1 kwietnia 2011 do końca marca 2012 roku wynik operacyjny wyniesie 300 mld jenów, a wynik na poziomie netto spadnie do 280 mld jenów .
W analogicznym okresie ostatniego roku wynik operacyjny wyniósł 468 mld jenów, a zysk netto na poziomie 408 mld jenów. Powodami takich oczekiwań wyniku finansowego jest słabe zatrudnienie w Europie oraz USA oraz ryzyka dalszego wzrostu cen ropy naftowej. Jak podaje Reuters popołudniowy wzrost indeksu Nikkei był ograniczony oczekiwaniem na prognozy Toyoty.
O ile japońska gospodarka będzie się powoli podnosić, to w raporcie Toyoty stwierdzono, że skutki trzęsienia ziemi będą odczuwalne jeszcze przez jakiś czas. Nikkei 225 zakończył dzień na poziomie 9514,44 pkt. po wzroście o pół procent względem wczorajszego zamknięcia.
W trakcie dzisiejszych notowań poranny spadkom cen przewodziły spółki wydobywcze. Główny indeks giełdy w Londynie notował spadek wartości o 0,26 proc. do poziomu 5840,92 pkt. Na liście najsłabszych papierów liderem był Eurasian Resources, którego cen spadała o 1,68 proc. Lonmin spadał o 1,36 proc. po tym, jak UBS wydał rekomendację sprzedaży akcji tej spółki.
Xstrata traciła 1,36 proc., ale i pozostałe spółki wydobywcze spadały, choć w nie takim tempie, by znaleźć się na czele tej niechlubnej listy.
Wycena Anglo American spadała o 0,57 proc., Rio Tinto o 0,25 proc., a BHP Billiton o 0,13 proc. Spółkom wydobywczym nie pomogły najnowsze informacje o wymianie handlowej Chin, które wskazały na niższy od prognoz dodatni wynik w wymianie w maju. Chiny są istotnym celem dostaw metali i oznaki możliwego spowolnienia zazwyczaj wpływają na wyceny na rynkach towarowych.
Informacja o rozmowach na temat wprowadzenia konieczności raportowania przez spółki w sprawie wielkości emisji gazów cieplarnianych została dobrze przyjęta. Jak wynika z danych Carbon Disclosure Project, spółki emitujące gazy cieplarniane powinny przekazywał w tej sprawie przejrzyste informacje swoim akcjonariuszom, co przekłada się na zmianę nawyków i zazwyczaj spadek emisji. CDP nawołuje, by rząd przyjął te rozwiązania.
Konsultacje będą trwały do 5 lipca. Zgodnie z ustawą raportowanie ma być uzgodnione do 6 kwietnia 2012 roku. Jeśli tak się nie stanie Parlament ma dostać informację, dlaczego tak się nie stało. CDP informuje, że informowanie inwestorów o skali emisji najlepiej przebiega wśród spółek z indeksu FTSE350 (udział 69 proc. podmiotów, które takie informacje podają) Tymczasem tylko połowa spółek z FTSE All-Share przedstawia takie informacje.
W trakcie dzisiejszych przedpołudniowych notowań rosła wartość niemieckiego Daxa, po tym jak ogłoszono, że Niemcy popierają II rundę wsparcia dla Grecji. Wolfgang Schaeuble, minister finansów Niemiec, wezwał do udziału w pomocy także sektor prywatny. W południe niemiecki Dax zyskiwał 0,21 proc., a FTSE100 rósł o 0,01 proc.
Francuski CAC-40 tracił na wartości 0,31 proc. Wolfgang Schaeuble stwierdził, że posiadacze obligacji powinni wziąć udział we wsparciu dla Grecji i dodał, że "będziemy nalegać na wejście do programu pomocy podmiotów prywatnych".
Rynki akcji w Europie podtrzymują nadzieję, jaka pojawiła się na koniec maja, gdy artykuł w Wall Street Journal ujawnił, że Niemcy zmieniły zdanie w sprawie wydłużenia terminów spłaty długów przez Grecję, czemu przeciwny był ECB.