Niższe emerytury i płace. Dogrywka na ulicach?
Grecki parlament zaakceptował kolejne cięcia wydatków na kwotę 3,2 mld euro. Było to niezbędne dla przyjęcia drugiego pakietu pomocy ze strefy euro i MFW.
Grecja dostanie 130 mld euro bowiem posłowie stosunkiem głosów 202 do 80 obniżyli emerytury i wysokość płacy minimalnej. Kraj musi szybko dostać pieniądze bowiem bez nich nie mógłby spłacić obligatariuszom 14,5 mld euro (termin mija 20 marca).
Kolejne cięcia budżetowe będą w greckim parlamencie głosowane dzisiaj. Premier Lukas Papademos będzie także dzisiaj rozmawiać w Brukseli o warunkach drugiego programu pomocy. Grecy chcą aby banki i inne instytucje finansowe pogodziły się z odpisaniem aż 53,5-proc. straty na tamtejszych obligacjach (107 mld euro).
Zagraniczni obserwatorzy spodziewają się burzliwych protestów na ulicach największych miast Hellady.
Krzysztof Mrówka