Nowa projekcja NBP mniej optymistyczna. Wyższa inflacja, słabszy wzrost PKB
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na lipcowym posiedzeniu podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych w Polsce na niezmienionym poziomie. W opublikowanym komunikacie przedstawiciele władz monetarnych podzielili się najnowszymi projekcjami NBP. Wynika z nich, że inflacja średnioroczna w 2024 r. może wynieść od 3,1 do 4,3 proc. (według marcowej projekcji od 2,8 do 4,3 proc.), a wzrost PKB od 2,3 do 3,7 proc. (według marcowej projekcji od 2,7 do 4,3 proc.)
Rada Polityki Pieniężnej postawiła w lipcu na kolejną, dziewiątą już z rzędu pauzę, czyli utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowych poziomach. Główna stopa, referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc.
Wśród powodów, dla których stopy procentowe wciąż są utrzymywane na wysokim poziomie, wskazywana jest m.in. niepewność dotyczącą kształtowania się inflacji w związku z częściowym odmrożeniem cen prądu od 1 lipca.
"W najbliższych kwartałach dynamika cen konsumpcyjnych prawdopodobnie wzrośnie i będzie wyższa od celu inflacyjnego NBP, do czego przyczyni się podwyższenie cen energii. Po wygaśnięciu wpływu wzrostu cen energii - przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP - inflacja powinna powrócić do średniookresowego celu NBP, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej, tempo ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacja na rynku pracy" - napisano w komunikacie RPP.
"W ocenie Rady napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają relatywnie niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej presji inflacyjnej. W kierunku wyższej presji popytowej w krajowej gospodarce oddziałuje natomiast wyraźny wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym" - dodano.
RPP zapoznała się ponadto z wynikami lipcowej projekcji inflacji i PKB z modelu NECMOD. Prognozy na 2024 i 2025 rok są mniej optymistyczne niż te przedstawione w marcu.
"Zgodnie z projekcją - przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 14 czerwca 2024 r. - roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 3,1 - 4,3 proc. w 2024 r. (wobec 2,8 - 4,3 proc. w projekcji z marca br.), 3,9 - 6,6 proc. w 2025 r. (wobec 2,2 proc. - 5,0 proc.) oraz 1,3 - 4,1 proc. w 2026 r. (wobec 1,5 proc. - 4,3 proc.)" - wskazano.
"Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,3 proc. - 3,7 proc. w 2024 r. (wobec 2,7 proc. - 4,3 proc. w projekcji z marca br.), 2,8 proc. - 4,8 proc. w 2025 r. (wobec 3,2 proc. - 5,3 proc.) oraz 1,9 proc. - 4,3 proc. w 2026 r. (wobec 2,0 proc. - 4,5 proc.)" - dodano.
Rada podtrzymała, że "obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie".