Nowe przepisy w UE uratują słynną rumuńską wędlinę

Narodowe danie Rumunów, wędlina zwana mici, do której produkcji używa się wodorowęglanu sodu utrzyma się na rynku, ponieważ nowe przepisy unijne dopuszczą stosowanie tej substancji - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele rumuńskiego przemysły mięsnego.

Wodorowęglan sodu daje kiełbaskom mici sprężystą konsystencję; są one popularne na całych Bałkanach - jako "kebabczi" w krajach dawnej Jugosławii i "soutzoukakia" w Grecji. We wtorek unijny komitet ds. bezpieczeństwa żywności ma przegłosować zmianę przepisów, które pozwolą na stosowanie wodorowęglanu sodu w UE, a potem za zmianą regulacji zagłosuje Parlament Europejski.

Rumuńscy wysłannicy lobbowali w tej sprawie w Brukseli, odkąd w lipcu ubiegłego roku UE zakazała produkcji mici.

Jest to bardzo popularna potrawa w Rumunii, jeszcze od czasów imperium osmańskiego; "tak jak ryba i frytki w Wielkiej Brytanii" - powiedział agencji AP pracujący w Rumunii brytyjski kucharz Kevin Hill. Dziennie Rumuni zjadają około 25 ton mici.

Reklama

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

PAP
Dowiedz się więcej na temat: przepisy | nowe przepisy | wędlina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »