Ochronny parasol państwa zamiast konkurencji

Państwo chroni monopole, nie zważając na portfele klientów. W Światowym Dniu Konkurencji zaglądamy tam, gdzie to słowo jest zupełnie obce. Na pocztę i do pociągu.

Państwo chroni monopole, nie zważając na portfele klientów. W Światowym Dniu Konkurencji zaglądamy tam, gdzie to słowo jest zupełnie obce. Na pocztę i do pociągu.

Państwo - jak wynika z przepisów, które przejrzała dziennikarka RMF FM Agnieszka Witkowicz - chce chronić Pocztę do 2013 roku. Dłużej nie może, bo nie pozwala na to Unia Europejska. W tym wyczekiwanym przez klientów 2013 r. poczta ma stracić też wyłączność na dostarczanie najlżejszych listów - do 50 gramów.

Na taką magiczną datę nie mają co czekać nawet najbardziej cierpliwi pasażerowie kolei. Tu niby jest kilku przewoźników, ale de facto niepodzielnie rządzi PKP.

- Jest niestety taka niedobra tendencja na kolei, żeby przywrócić monopol w połączeniach dalekobieżnych - jak tłumaczy ekspert Adrian Furgalski w nowej ustawie o zbiorowym transporcie publicznym - zapisano, że na niektórych popularnych trasach będą mogły jeździć tylko pociągi Intercity. Jeśli przepisy wejdą w życie, przewoźnik będzie mógł tam oferować takie ceny, jak zechce.

Reklama

Agnieszka Witkowicz

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Tam | parasol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »