Odbicie PKB Japonii w czwartym kwartale 2022 r. mniejsze niż oczekiwano

W ciągu trzech miesięcy, od października do grudnia ub.r., nie udało się osiągnąć 0,5-procentowego wzrostu prognozowanego przez analityków dla Bloomberga. W całym 2022 roku trzecia co do wielkości gospodarka świata wzrosła o 1,1 procent.

Japonia ponownie otworzyła swoje drzwi dla turystów w październiku ub. r., po dwóch i pół roku twardych ograniczeń Covid-19. Zniesiono wówczas limit liczby przyjazdów i skończono z zasadą, według której turyści mogli odwiedzać ten kraj wyłącznie w ramach wycieczek zorganizowanych.

W 2019 roku do Kraju Kwitnącej Wiśni przybyła rekordowa liczba 31,9 mln zagranicznych turystów, co stawiało kraj na drodze do osiągnięcia celu 40 milionów do 2020 roku, kiedy Tokio miało być gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. Jednak w 2021 roku liczba ta gwałtownie spadła do zaledwie 250 tysięcy.

"Japonia odnotowała umiarkowany wzrost w IV kwartale 2022 roku" - powiedział cytowany w komentarzu do danych makroekonomicznych Hiroyuki Ueno, starszy ekonomista SuMi TRUST. "Sprzyjał temu wzrost podróży krajowych i zagranicznych" - napisał.

Tańszy jen mógł w zeszłym roku zachęcić zagranicznych turystów do większych wydatków w Japonii, choć wpłynął również na siłę nabywczą japońskich gospodarstw domowych i wyniki finansowe niektórych firm.

- Przedsiębiorstwa uzależnione od popytu wewnętrznego cieszyły się z taniego importu i mogły zredukować koszty - powiedział Ueno. - Jednak branże eksportowe nie radziły sobie tak dobrze. Ogólnie rzecz biorąc, silny jen jest nadal sygnałem negatywnym dla japońskiej gospodarki jako całości, choć nie w takim stopniu jak w poprzednich dekadach - dodał.

W grudniu inflacja w Japonii osiągnęła 4 procent, co jest wartością niespotykaną w tym kraju od ponad czterech dekad. Pomimo presji cenowej, bank centralny Japonii odmówił zmiany swojej ultrałagodnej polityki pieniężnej, przekonany, że inflacja jest napędzana przez czynniki tymczasowe, takie jak koszty paliwa.

Bank chce widzieć trwały, dwuprocentowy wzrost cen, aby pomóc w ożywieniu gospodarki, szczególnie poprzez wzrost płac.

Mimo to, Ueno powiedział, że perspektywy na pierwszą połowę 2023 roku są pozytywne, a wzrost cen importu będzie się zmniejszać wraz ze stabilizacją inflacji w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Biznes INTERIA na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Profesor ekonomii Kazuo Ueda został we wtorek nominowany na kolejnego prezesa Banku Japonii (BoJ). Jego zadaniem będzie wyznaczenie nowego kierunku w polityce monetarnej po dekadzie jej nadzwyczajnego łagodzenia.

Zastąpi na tym stanowisku dotychczasowego prezesa Haruhiko Kuroda, którego druga i ostatnia kadencja kończy się w kwietniu br. Od czasu objęcia przez niego stanowiska, aktywa banku centralnego wzrosły czterokrotnie, przewyższając PKB, co było pierwszym tego typu wydarzeniem dla kraju z grupy G7 (grupa siedmiu państw, które są jednymi z najważniejszych na świecie pod względem gospodarczym: Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada - wiki).

Tłum. i oprac. APG

Zobacz również: