Ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury dla Polski wzrósł w grudniu
Ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury dla Polski wyniósł w grudniu 90,9 punktów - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Choć na przestrzeni miesiąca nastroje przedsiębiorców się poprawiły, to nadal są dalekie od optymizmu.
Jak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego, ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury w naszym kraju wyniósł w grudniu br. 90,9 pkt wobec 89,5 pkt w listopadzie. Dla porównania, przed rokiem był to wynik 106,3. Oznacza to nieznaczną poprawę nastrojów przedsiębiorców w poszczególnych branżach na przestrzeni miesiąca, choć te nadal są sceptyczne.
"W grudniu w większości prezentowanych obszarów gospodarki utrzymują się negatywne oceny koniunktury. Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury znajduje się poniżej średniej długookresowej we wszystkich obszarach" - można przeczytać w raporcie GUS.
Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej obliczany jest na podstawie odpowiedzi przedstawicieli poszczególnych branż na pytania związane z przyszłością ich firm względem sytuacji gospodarczej. Wartość poniżej zera oznacza negatywny stosunek do obecnych i przyszłych warunków biznesowych.
Najniższy wskaźnik odnotowano w sektorze budowlanym, który wyniósł -23,9 pkt w grudniu br. Przed rokiem odczyt wskazał na -15,4, co może sugerować, że ubiegłoroczne problemy wynikające z ograniczeń gospodarczych i pandemii koronawirusa nie były dla branży aż tak istotne jak nadchodzące spowolnienie gospodarcze.
W negatywny sposób koniunkturę ocenili również przedstawiciele sektorów "przetwórstwo przemysłowe" oraz "zakwaterowanie i gastronomia" (w obu przypadkach -19,5 pkt).
Wyjątkami spośród wszystkich branż są "informacja i komunikacja" oraz "finanse i ubezpieczenia". W obu sektorach koniunktura była oceniania pozytywnie - w przypadku tej pierwszej 8 pkt, w przypadku drugiej 9,9. Wymienione odczyty są niższe od ubiegłorocznych, gdy firmy IT oceniały koniunkturę gospodarczą średnio na 13,7 pkt, natomiast sektor finansowy na 15 pkt.
Alan Bartman