Olga Semeniuk: Musimy brać pod uwagę stagflację

W obecnej sytuacji, jaka ma miejsce na świecie, wydaje się, że musimy brać pod uwagę stagflację - powiedziała we wtorek wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk.

- Przyglądając się sytuacji, jaka ma miejsce na świecie, wydaje się, że musimy brać pod uwagę chociażby stagflację związaną z obniżeniem inwestycyjnym w kraju, jak również z wyhamowaniem ekonomicznym - powiedziała Semeniuk na antenie TVP 1.

- To są rzeczy naturalne, które dzieją się przy tego typu kryzysach gospodarczych - dodała.

Stagflacja to wzrost inflacji przy jednoczesnym spadku wzrostu gospodarczego.

Jak poinformował 1 kwietnia tego roku Główny Urząd Statystyczny, inflacja w marcu wyniosła rok do roku 10,9 proc., a miesiąc do miesiąca 3,2 proc.

Reklama

Bank Światowy poinformował w poniedziałek, że obniżył prognozę wzrostu polskiego PKB w 2022 r. o 0,8 pkt proc., do 3,9 proc. Dodano, że tempo wzrostu PKB naszego kraju w 2023 r. wyniesie 3,6 proc.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | stagflacja | wzrost cen | PKB | wzrost gospodarczy | recesja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »