​Opłaty za wywóz i odbiór śmieci. Miasta wojewódzkie zapowiadają podwyżki

Panująca w ubiegłym roku drożyzna nie pozostała bez wpływu na gospodarkę odpadami. Od nowego roku w wielu polskich miastach wzrosły opłaty za odbiór i wywóz śmieci. Sprawdzamy, które z miast wojewódzkich podniosły opłaty lub planują to zrobić.

Wywóz i odbiór śmieci oraz ich zagospodarowanie to w największych miastach w Polsce koszt rzędu dziesiątek, a nawet milionów złotych. Koszty usługi w założeniu mają pokrywać opłaty od mieszkańców. Ale nie wszędzie system się przez ostatnie lata bilansował. 

Do tego wartość usług ostatnich miesiącach dodatkowo podbijają rosnące ceny paliw, wyższe koszty pracy i wzrost cen innych towarów i usług.  

W związku z tym podwyżki opłat za odbiór i wywóz śmieci uchwaliło niejedno miasto, a w niektórych z nich chociaż decyzji o podwyżkach jeszcze nie ma, to wzrost opłat wydaje się przesądzony. Są jednak i takie miejscowości, które podwyżek dla mieszkańców na razie nie planują. Wskazują przy tym, że nie mają problemu ze zbilansowaniem kosztów i wydatków w systemie gospodarowania odpadami. 

Reklama

Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w miastach wojewódzkich i ile obecnie płacą za odbiór i wywóz śmieci ich mieszkańcy. 

Kraków już po podwyżkach

Na podwyżkę opłat o 4 zł od osoby w połowie ubiegłego roku zdecydował się Kraków. Jak podawało miasto w komunikacie, znaczenie miały czynniki makroekonomiczne: wysoka inflacja, wzrost płac oraz cen paliw, prądu a w rezultacie wzrost kosztu odbioru i przetwarzania odpadów komunalnych. 

Od 1 lipca 2022 roku wysokość stawki w Krakowie wynosi więc 27 zł za mieszkańca na miesiąc.  

Podwyżka ma pozwolić miastu na zbilansowanie systemu: w latach 2017-2020 wydatki systemu przewyższały dochody z opłat. Od 2019 roku przy uwzględnieniu nieopłaconych faktur w systemie występuje deficyt w wysokości ok. 5 mln zł w 2019 roku i aż 26,8 mln zł w 2020 roku. Przez te zaległości i wzrost kosztów, do systemu Kraków musiałby dołożyć 53 mln zł z budżetu, gdyby nie zdecydował się na podwyżki. 

W 2023 roku koszt gospodarowania odpadami w Krakowie ma być o prawie 10 proc. wyższy, niż w 2022 i wynieść ok. 319 mln zł. W latach 2022-2024 Kraków szacuje koszt całego systemu łącznie na ponad 967 mln złotych. 

Warszawa w końcu bez strat

Tyle, ile gospodarka odpadami będzie kosztować przez trzy lata w Krakowie, Warszawa musiała wydać w samym 2021 roku. A to i tak mniej, niż w 2020 roku. I to o ponad 300 mln złotych - wtedy koszty sięgnęły poziomu 1,3 mld złotych. 

W 2022 roku szacunkowe koszty gospodarki odpadami wyniosły za to 900 mln złotych. Skąd taka redukcja kosztów? 

- Wstępne wyniki weryfikacji wskazują, że zwiększenie konkurencyjności w postępowaniach przetargowych na odbiór i zagospodarowanie odpadów miało bezpośrednie przełożenie na ceny zaoferowane przez wykonawców, co może skutkować możliwością obniżenia kosztów systemu, a tym samym opłat dla mieszkańców - wskazuje w rozmowie z Interią Aleksandra Grzelak z Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawa. 

Jak dodaje Grzelak, stolica opłaty za śmieci podniosła już od początku minionego roku. Zmianie uległa nie tylko kwota, ale też sam system naliczania opłat. Od stycznia 2022 roku warszawiacy płacą za śmieci w zależności od typu zamieszkiwanego budynku: mieszkańcy bloków płacą miesięcznie 85 zł za lokal, a mieszkańcy domów - 107 zł. 

Wrocławianie zapłacą więcej

W trudniejszej sytuacji jest Wrocław. Miasto nie tylko podwyższyło do 41,24 zł od osoby opłatę za wywóz śmieci (od lutego 2022 roku). Ma też problem ze znalezieniem wykonawcy na świadczenie usług gospodarowania odpadami. 

Miasto w połowie lutego 2023 roku już po raz drugi w ciągu kilku miesięcy musiało unieważnić przetarg na wywóz śmieci na ten rok. To dlatego, że firmy, które w nim wystartowały wyceniły te usługi dużo wyżej, niż miasto planuje na nie wydać. 

Według ustaleń rady miasta, obsługa całego systemu odbioru i zagospodarowania odpadów we Wrocławiu powinna zamykać się w kwocie 380 mln zł za 2023 rok. Firmy, które startowały w przetargu zaproponowały zaś w ostatnim przetargu cenę w wysokości ponad 500 mln zł. 

Problemy z konkurencją w Poznaniu

Zdaniem UOKiK, problemy z firmami startującymi w przetargach na gospodarkę odpadami mogły wystąpić także w Poznaniu. 

Na początku lutego prezes UOKiK nałożył kary za zmowę przetargową na siedmiu przedsiębiorców zajmujących się m.in. odbiorem odpadów w tym mieście. Urząd uznał, że utworzone przez firmy konsorcjum służyło ograniczeniu konkurencji w zamówieniach publicznych organizowanych przez związek gmin aglomeracji poznańskiej. To mogło zaś windować ceny dla mieszkańców. 

Łączna kara dla siedmiu firm wynosi ok. 7,2 mln złotych. 

Decyzja na razie nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jedna ze spółek, na które nałożono karę, czyli Remondis Sanitech Poznań, już złożyła od niej odwołanie.  

Mimo tych doniesień, Poznań nie zgłasza problemów ze zbilansowaniem systemu ani planów co do podwyżek cen za wywóz śmieci. 

- W najbliższym czasie miasto Poznań nie planuje podwyżki opłat ponoszonych przez mieszkańców za odbiór odpadów komunalnych - zapowiada Katarzyna Jauksz-Zalewska, zastępczyni dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej urzędu miejskiego w rozmowie z Interią. 

Mieszkańcy tego miasta płacą obecnie za odbiór i wywóz śmieci 28 zł za osobę w domach jednorodzinnych i 25 zł za osobę w bloku Na 2023 roku Poznań szacuje roczny koszt gospodarowania odpadami na 233 mln zł.   

Olsztyn i Szczecin podniosły opłaty

Stawki za odbiór i wywóz śmieci wzrosły za to np. w Olsztynie.  

- W związku z ogólną sytuacją ekonomiczną powodującą zwiększenie nakładów na prowadzenie działalności (w szczególności wzrost cen paliw i płacy minimalnej), w roku 2023 przewiduje się wzrost kosztów odbioru odpadów i prowadzenia PSZOK o ok. 10 proc. - podał nam urząd tego miasta. 

W Olsztynie stawka opłaty za śmieci jest uzależniona od ilości zużytej w gospodarstwie domowym wody. Cena, jaką mieszkańcy płacą za odbiór śmieci od stycznia wzrosła o kilkanaście procent. Przed podwyżką olsztynianie płacili 9,70 zł za metr sześcienny wody. Od stycznia płacą już 11,40 zł. 

Roczny koszt systemu gospodarki odpadami w 2022 roku w stolicy warmińsko-mazurskiego wyniósł blisko 53,4 mln złotych. 

Opłaty podniósł także Szczecin. Od początku roku mieszkańcu budynków wielorodzinnych płacą za śmieci 10,30 zł za 1 m3 zużytej wody. W zabudowie jednorodzinnej opłata wynosi 115 złotych miesięcznie. 

Na pytanie o powód podwyżek urząd miasta wskazuje:  - Według szacunków przygotowywanych w związku z pracami nad budżetem miasta na rok 2023, ubiegłoroczne stawki nie zapewniłyby pokrycia stale rosnących kosztów systemu gospodarowania odpadami. Przy zastosowaniu nowych stawek, szacuje się poziom budżetu rocznego dochodu z opłat w 2023 roku. na poziomie 150 mln zł, czyli o ponad 10 mln wyższy niż w roku 2022. Należy przy tym przypomnieć, że jest on w całości przeznaczony na pokrycie kosztów. 

Jak podaje urząd, Szczecin przez ostatnie lata musiał dokładać się do gospodarki odpadami: - Od 2013 roku do gospodarki odpadami Szczecin dołożył ok. 64 mln zł W 2022 roku koszt obsługi systemu gospodarowania odpadami w gminie wyniósł ponad 143 mln zł. Wpływy z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami w 2022 r. pokryły 96,65 proc. poniesionych kosztów.   

Na wschodzie (prawie) bez zmian

Wzrostu opłat nie planuje na razie według dostępnych informacji Rzeszów, gdzie mieszkańcy płacą obecnie 27 zł miesięcznie za osobę w budynkach wielorodzinnych i 32 zł w domach. 

- W 2023 roku nie są planowane podwyżki opłat dla mieszkańców Białegostoku - przekazuje nam też urząd tego miasta. 

W mieście tym koszty związane z systemem gospodarowania odpadami wyniosły w ubiegłym roku ponad 77,7 mln złotych.  Wysokość opłat w Białymstoku jest uzależniona od wielkości lokalu: stawki wynoszą odpowiednio 20 zł, 44 zł i 56 zł w lokalach do 40m, od 40 do 80 m i powyżej 80 metrów kwadratowych. 

Podwyżki planuje za to Lublin. Jak podał nam urząd miasta, w tegorocznym budżecie na gospodarkę odpadami zarezerwowano 105,6 mln zł. Wpływy z opłat wnoszonych przez mieszkańców nie pokrywają jednak całkowicie tej kwoty. 

- Wynika to w szczególności ze wzrostu kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów - tłumaczy Lublin. 

Nowe stawki opłat mają wejść w życie w drugiej połowie roku. Od 1 lipca obowiązywać będą następujące stawki opłat: 24,80 zł od mieszkańca w zabudowie wielorodzinnej oraz 28,80 zł miesięcznie od jednego mieszkańca w zabudowie jednorodzinnej. 

Spory w kujawsko-pomorskim

Napięta sytuacja rysuje się w województwie kujawsko-pomorskim. Jedna z dwóch stolic tego województwa, Bydgoszcz, na razie nie zapowiada wzrostu opłat. Obecnie mieszkańcy płacą tam 21 zł za osobę miesięcznie. 

W Toruniu oficjalnej decyzji o podwyżkach na razie nie ma, ale wiadomo, że ceny mogą wzrosnąć. Wszystko przez duży wzrost wyceny usług przedstawiony Toruniowi przez bydgoską spalarnię odpadów. Spalarnia zdecydowała o nałożeniu na miasto nowych, komercyjnych stawek za zagospodarowanie odpadów.  

- Zaproponowane ceny są dużo wyższe niż te obowiązujące dotychczas - wskazuje toruński magistrat. Miasto od stycznia płaci spalarni 446,05 zł brutto za tonę odpadów (do tej pory stawka wynosiła 280 zł). 

Miasto zwróciło się w tej sprawie o opinię do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz wojewody.  

Wyższa stawka za odpady dla Torunia będzie obowiązywać do osiągnięcia nowego porozumienia między dwoma miastami, czyli do 31 marca. Do tego czasu, jak wskazuje urząd miasta Torunia, ceny za odpady dla mieszkańców Torunia nie zostaną podniesione. Na razie pozostaną więc na poziomie 14 zł za mieszkańca bloku i 15 zł miesięcznie za mieszkańca w zabudowie jednorodzinnej. 

Zielona Góra i Gorzów

W styczniu utrzymanie cen na dotychczasowym poziomie w 2023 roku zapowiadał w rozmowie z mediami Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze. W mieście tym za śmieci płaci się 29 zł miesięcznie za mieszkańca. 

32 zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej nieruchomość wynosi z kolei stawka w Gorzowie. Gorzowianie już jednak spodziewają się podwyżek. O podwyższenie ceny za każdą tonę odpadów wnioskują bowiem do miasta dwie spółki zajmujące się gospodarką śmieciami w Gorzowie. Prezydent miasta Jacek Wójcicki potwierdził w rozmowie z mediami, że podwyżek raczej nie będzie dało się więc uniknąć.  

Wyższe ceny w Kielcach

Od lipca 2022 roku za odbiór i wywóz śmieci więcej płacą kielczanie. Nowa opłata wynosi 19 zł od osoby miesięcznie.  

Niewykluczone są też kolejne zmiany w ciągu roku. To dlatego, że w Kielcach wystąpiła podobna sytuacja, jak we Wrocławiu: firmy, które wystartowały w przetargu na gospodarkę odpadami od kwietnia 2023 roku zaproponowały wyższe ceny, niż przewiduje na ten cel budżet miasta. 

Poprosiliśmy urząd miasta o komentarz dotyczący kosztów i opłat w systemie gospodarki odpadami, ale do czasu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.  

Bez podwyżek w reszcie miast

O planach podwyżek nie informują także Gdańsk, Katowice, Łódź ani Opole.  

W stolicy województwa pomorskiego opłaty są uzależnione od powierzchni zamieszkiwanego lokalu i wynoszą 0,88 zł za metr kwadratowy w lokalach do 110 metrów kwadratowych. W większych nieruchomościach dodatkowa opłata wynosi 10 groszy za każdy metr kwadratowy ponad tę powierzchnię. 

Podwyżki w najbliższym czasie nie grożą także mieszkańcom Katowic.  

- W tej chwili nie planujemy podwyżek opłat za wywóz odpadów - mówi nam rzeczniczka prasowa urzędu miasta, Sandra Hajduk. 

W Katowicach stawka za odpady wynosi 26,30 zł miesięcznie za każdego mieszkańca. 

- Roczny koszt obsługi całego systemu odbioru i zagospodarowania odpadów w przypadku Katowic wynosi niecałe 76 mln zł - to koszt obsługi systemu w 2021 r. Miasto nie musi dopłacać do funkcjonującego systemu - bilansuje się on sam - dodaje w odpowiedzi na nasz pytanie Hajduk. 

Jak przekazał Interii łódzki magistrat, koszty systemu odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych w Łodzi za ubiegły rok są jeszcze zliczane, ale tam system też się zbilansuje.  

W 2021 roku koszt gospodarki odpadami w stolicy łódzkiego wyniósł 225 mln złotych. 

- Za 2022 rok Łódź nie dopłaci do tych kosztów. Wysokości opłat za gospodarowanie odpadami ostatnio nie wzrosły i nie jest planowany ich wzrost - podał nam urząd.  

Stawki opłat w Łodzi obowiązują od lipca 2021 roku. Wynoszą odpowiednio 34 zł od osoby w domach jednorodzinnych i 9,60 zł za metr sześcienny zużycia wody w blokach. Maksymalna opłata dla mieszkańców budynków wielorodzinnych wynosi 150 zł. 

W Opolu z kolei opłaty wynoszą 28 zł od osoby miesięcznie za każdego mieszkańca zamieszkującego daną nieruchomość. 

Martyna Maciuch

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: śmieci | opłata śmieciowa | samorządy | drożyzna | odbiór śmieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »