OPZZ: Projekt budżetu przyjęty przedwcześnie

Projekt budżetu państwa na 2012 r. został przyjęty przedwcześnie; a gdyby wszedł w życie w proponowanym kształcie, miałby też negatywne społeczne konsekwencje - ocenia przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz.

Projekt budżetu państwa na 2012 r. został przyjęty przedwcześnie; a gdyby wszedł w życie w proponowanym kształcie, miałby też negatywne społeczne konsekwencje - ocenia przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz.

W ocenie Guza i obradującego we wtorek w Warszawie prezydium OPZZ projekt budżetu jest zbyt poważnym dokumentem, by opracować go "na kolanie" - bez wyliczeni wszystkich elementów, i wskaźników, oraz z naruszeniem prawa - bez konsultacji społecznych w ramach ustalonych ustawowych procedur.

Guz brał wcześniej we wtorek udział w spotkaniu prezydium strony społecznej Komisji Trójstronnej - związków zawodowych i pracodawców - dotyczącym projektu budżetu. - Strony przedstawiły swoje zdanie na temat projektu budżetu. Spotkamy się ponownie 31 maja, by omówić ewentualne wspólne stanowisko - zapowiedział Guz podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Reklama

W ocenie związkowca, jeśli rząd i strona społeczna w komisji trójstronnej nie dojdą do porozumienia sprawie projektu budżetu i trybu procedowania nad nim, OPZZ może zaskarżyć ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. - Uważamy, że polskie prawo mówi wprost, w jakich terminach i w jakim trybie opiniuje się projekt budżetu na kolejny rok. Jeśli rząd złamie prawo, złamie te terminy, to będziemy podejmowali działania, by zaskarżyć to do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział.

- Już mamy wstępne opinie konstytucjonalistów, że mamy rację i Trybunał Konstytucyjny z pewnością uchyliłby ustawę podjętą niezgodnie z prawem - dodał Guz. - Zresztą ten budżet jest tak źle przygotowany, to budżet przedwyborczy, różne niebezpieczeństwa schowane są pod dywan. I tak, gdy po wyborach będzie wyłoniony nowy rząd, ten budżet będzie musiał być zmieniony - zaznaczył.

W swoim stanowisku prezydium OPZZ wezwało rząd do pracy nad budżetem "w oparciu o wypracowaną w ubiegłych latach praktykę zapisaną w ustawach". OPZZ podkreśla, że brak zgody na działania rządu związane z przyszłorocznym budżetem wynika z troski o obywateli. "Zależy nam na uchronieniu obywateli przed skutkami pochopnych decyzji rządu, przed podwyżkami kosztów utrzymania. Nasze stanowisko jest wywołane obawami o obniżenie poziomu życia polskich rodzin w 2012 r." - napisali w stanowisku związkowcy.

Dwa tygodnie temu przewodniczący OPZZ Jan Guz w liście wysłanym do premiera Donalda Tuska zwrócił uwagę, że zmiana terminów konsultacji dotyczących m.in. prognoz makroekonomicznych, propozycji płacy minimalnej czy założeń do budżetu wymaga zgody wszystkich stron Komisji Trójstronnej. Guz zaznaczył, że Komisja takiej zgody nie udzieliła.

We wtorek Guz powiedział, że OPZZ nie otrzymało od rządu informacji, w jakim trybie i na jakiej podstawie ma być opiniowany przyszłoroczny budżet, dlatego też OPZZ nie przedstawiło swojej opinii o tym projekcie.

W poniedziałek minister finansów Jacek Rostowski ponownie poprosił Komisję Trójstronną o zgodę na skrócenie prac nad budżetem na 2012 r. Chodzi o zaproponowane przez resort finansów skrócenie do 27 kwietnia konsultacji społecznych na temat założeń do budżetu.

W opinii przesłanej we wtorek do Ministerstwa Finansów prezydium Komisji Krajowej Solidarności uznało, że rząd nie przestrzega ustawy o Komisji Trójstronnej - poinformował rzecznik "S" Wojciech Gumułka. "Propozycja drastycznego skrócenia czasu pracy nad projektem budżetu państwa na 2012 rok oraz odstąpienie rządu od konsultacji wstępnych prognoz wielkości makroekonomicznych, stanowiących podstawę do prac nad projektem ustawy budżetowej, pozbawiło możliwości wypracowania i ujęcia propozycji partnerów społecznych - reprezentatywnych organizacji związków zawodowych i pracodawców" - uważa prezydium KK "S".

"Jest to wydarzenie bez precedensu, podważające wiarygodność strony rządowej, które może prowadzić do skierowania ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego" - zaznacza Solidarność. W sprawie łamania przez rząd prawa dotyczącego dialogu społecznego związek złożył już doniesienie do Prokuratury Generalnej - przypomina Gumułka.

Przyjęty wstępnie na początku maja projekt budżetu na 2012 r. przewiduje m.in. deficyt w maksymalnej wysokości 35 mld zł, podwyżki dla nauczycieli od września 2012 r. (o 3,8 proc.) i zamrożenie płac w budżetówce.

Zgodnie z ustawą o Komisji Trójstronnej, strony pracowników i pracodawców zajmują do 20 lipca każdego roku wspólne stanowisko w sprawie założeń projektu budżetu państwa na rok następny.

Jeżeli partnerzy nie dojdą do porozumienia, do 31 lipca poszczególne organizacje mogą przedstawić swoje stanowiska. Do 20 maja partnerzy społeczni mają czas na przedstawienie wspólnej propozycji w sprawie wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej (w tym w państwowej sferze budżetowej), waloryzacji emerytur i rent oraz minimalnego wynagrodzenia. W przypadku braku porozumienia organizacje mogą przedstawić swoje propozycje do 30 maja.

Guz pytany we wtorek o udział OPZZ w środowych demonstracjach Solidarności w 16 miastach wojewódzkich powiedział, że w kilku regionach Porozumienie współorganizuje ten protest. Pytany, czy jego centrala przyłączy się do zaplanowanego na 30 czerwca ogólnopolskiego protestu Solidarności w Warszawie, powiedział, że nie ma takiego planu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: projekt budżetu | opzz | Jan Guz | Budżet | porozumienia | budzet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »