Orlen i PERN oddały do użytku nowy rurociąg. Ma prawie 100 km
- Dzisiaj oddajemy z firmą PERN rurociąg Boronów-Trzebinia, który połączy nas z rafinerią w Płocku - powiedział na konferencji prasowej prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek. Koszt inwestycji wyniósł 200 mln złotych.
Podczas środowej konferencji przedsiębiorstw PKN Orlen oraz PERN, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, opowiadał o rozbudowie sieci przesyłowych.
- W tym roku wydatki multienergetycznego koncernu na biznes, który jest połączony z bezpieczeństwem, to jest 34 miliardy złotych. Budujemy porty, choćby port instalacyjny. Choćby ostatnio otwieraliśmy inwestycję na martwiej Wiśle w Gdańsku. Oraz wiele, wiele innych inwestycji - powiedział prezes Daniel Obajtek.
- W tym czasie wojennym, te inwestycje mają strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa. Dziś odbieramy dwie inwestycje, które są ze sobą powiązane, a ich koszt to 500 mln zł. To jest rozbudowa terminala paliwowego w Trzebini, ale drugą, jeszcze ważniejszą, którą oddajemy wraz z firmą PERN, to jest rurociąg Boronów-Trzebinia. Połączy on nas z rafinerią w Płocku - powiedział szef Orlenu.
- Inwestycja kosztowała ponad 200 mln złotych i powstała w ciągu trzech lat. Przepustowość to 1,3 mln metrów sześciennych. Obrazowo to są dwa składy pociągowe po 30 cystern dziennie. Rurociąg ma 97 kilometrów, przebiega przez 11 miast i gmin w Małopolsce - powiedział prezes Obajtek.
- Na tym rurociągu korzysta środowisko, nie obciąża kolei. Skracamy łańcuchy logistyki, poprawiamy opłacalność produktu, zwiększamy bezpieczeństwo i zarządzamy inaczej produktem, który jest szybciej przemieszczany - dodał.
Dotąd Górny Śląsk był zaopatrywany transportem łączonym (rurociąg, kolej, autocysterny), bądź koleją. Inwestycja stanowi przedłużenie istniejącego układu rurociągów produktowych Płock - Koluszki - Boronów do Terminala Paliw PKN Orlen w Trzebini, w którym są magazynowane benzyny silnikowe bezołowiowe, oleje napędowe oraz dodatki.
Pod koniec stycznia spółka Skarbu Państwa PKN Orlen poinformowała o zawarciu długoterminowej, 20-letniej umowy z amerykańską spółką Sempra Infrastructure na dostawy gazu LNG.
Umowa zacznie obowiązywać od 2027 r. i trwał do 2047 r. Gaz ma pochodzić z terminalu Port Arthur w Teksasie.
Na konferencji prasowej poświęconej zapowiedzeniu współpracy wypowiadał się również ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski. Podkreślił on, że "Stany Zjednoczone są najważniejszym partnerem Polski w zakresie bezpieczeństwa energetycznego".
Jednocześnie prezes Orlenu Daniel Obajtek przypomniał, że do 2025 r. spółka będzie miała w swojej flocie osiem gazowców. Dwa z nich zostały już odebrane, natomiast pozostałe mają zostać dostarczone przez producentów w ciągu najbliższych lat.