Ostatnie posiedzenie RPP w tym roku. Co dalej ze stopami procentowymi? Nowe prognozy ekonomistów
Rada Polityki Pieniężnej zarówno w październiku, jak i listopadzie nie podniosła stóp proc. W środę 7 grudnia 2022 r. odbędzie ostatnie spotkanie RPP w tym roku. Zdaniem ekonomistów rada nie zdecyduje się na powrót do podwyżek stóp. Oto powody.
Cykl podwyżek stóp procentowych został wdrożony przez Radę Polityki Pieniężnej w październiku 2021 r. i trwał nieprzerwanie przez 11 miesięcy. W tym czasie stopa referencyjna NBP wzrosła z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. do obecnego 6,75 proc. Ostatnie dwa miesiące przyniosły jednak przerwę w dalszym podnoszeniu stóp.
Nadchodzące posiedzenie członków rady, zaplanowane na 7 grudnia 2022 r., zdaniem ekspertów nie przyniesie odmiennych decyzji od tych podjętych w październiku i listopadzie. Wpływ na takie szacunki ma mieć m.in. wstępny odczyt inflacji w listopadzie, opublikowany przez Główny Urząd Statystyczny, który wskazał wzrost cen w relacji rocznej na poziomie 17,4 proc. Był on tym samym niższy od październikowego, który wyniósł 17,9 proc.
Na brak podwyżek wskazują m.in. ekonomiści z PKO BP. W swoim komentarzu wskazali oni, że: "krajowe dane, które napłynęły od posiedzenia RPP w listopadzie wpisują się w scenariusz spadającej inflacji i wolniejszego wzrostu gospodarczego. Również z gospodarki globalnej napływają sygnały dezinflacyjne. To wspiera decyzję o przerwie w cyklu podwyżek i zwiększa prawdopodobieństwo, że przerodzi się ona w koniec cyklu (co zakładamy w scenariuszu bazowym), a także rozbudza spekulacje na temat obniżek stóp w drugiej połowie 2023".
Podobnego zdania są specjaliści z banku Credit Agricole. Jak można przeczytać w komunikacie analityków: "oczekujemy, że RPP utrzyma niezmieniony poziom stóp procentowych. Listopadowa, druga z rzędu decyzja RPP o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, była zgodna z deklarowaną w wypowiedziach publicznych przez prezesa NBP i niektórych członków Rady niechęcią do dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej mimo uporczywie wysokiej inflacji i niskiego prawdopodobieństwa powrotu inflacji do celu w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. [...] Ważnym argumentem dla RPP na rzecz status quo w polityce pieniężnej jest spadek inflacji CPI odnotowany w listopadzie. Decyzja o utrzymaniu niezmienionych stóp procentowych w tym tygodniu będzie spójna z konsensusem rynkowym, a tym samym powinna być ona neutralna dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji".
Niższy niż w październiku odczyt inflacji w Polsce, zdaniem domu maklerskiego XTB, będzie głównym argumentem wśród członków RPP z "gołębim nastawieniem do polityki monetarnej".