Oszustwo "na koło" lub "na oponę". Wraca stara metoda złodziei na kradzież

Oszustwo “na koło" czy też “na oponę" wykorzystywane było na dużą skalę już kilka lat temu. Jak się okazuje, metoda ta znowu zyskała popularność wśród oszustów. Jak wygląda takie oszustwo?

Oszustwo "na koło" może odbywać się na kilka sposobów. W jednym z przypadków ma ono miejsce na stacji paliw lub na parkingu. W momencie, gdy właściciel pojazdu wysiada z niego i idzie, np. zatankować samochód, oszuści niepostrzeżenie uszkadzają jego oponę. Gdy właściciel pojazdu orientuje się, że jego opona została uszkodzona, jest wytrącony z równowagi. Kiedy przystąpi do wymiany opony, oszuści oferują swoją pomoc i korzystając z jego nieuwagi, włamują się do jego samochodu i zabierają z niego cenne przedmioty oraz pieniądze.

Ofiarami oszustwa "na koło" często są również osoby, które wypłacają pieniądze z bankomatu lub korzystają z usług kantoru. Wówczas podobnie, jak w poprzednim przypadku, oszuści uszkadzają oponę właściciela pojazdu i jadąc za nim, czekają, aż zorientuje się, że ma przebitą oponę. Jeden z oszustów oferuje pomoc w wymianie opony, drugi zaś, włamuje się do samochodu i dokonuje kradzieży.

Oszuści czasami również przebijają we własnych samochodach oponę i proszą o pomoc innych właścicieli pojazdów. Gdy dana osoba pomaga oszustowi, inny, korzystając z sytuacji, wyciąga cenne przedmioty z samochodu nieświadomego pomocnika.

Na oszustwo na koło narażeni są tak naprawdę wszyscy kierowcy. Szczególną ostrożność powinny natomiast zachować osoby, które podróżują same, ponieważ to właśnie takie osoby znajdują się w centrum zainteresowania oszustów. Dlaczego? O wiele łatwiej jest odwrócić uwagę jednej osoby, niż kierowcy oraz pasażerów.

Jak podaje serwis rp.pl kilka lat temu grupa przestępcza, w skład której wchodzili obywatele Gruzji i Litwy dokonali kradzieży na koło na łączną kwotę 500 tys. zł. W 2022 roku ofiarą innych przestępców padł 48-letni mężczyzna z woj. wielkopolskiego, który wypłacił z banku 40 tys. zł. Jak nietrudno się domyślić, mężczyznę okradziono przy wykorzystaniu metody na koło.

Inny przypadek kradzieży odnotowano w Bełchatowie, gdzie ofiarą oszustów padł 58-letni mężczyzna. Oszuści wykorzystali wówczas pierwszą metodę. Podczas gdy mężczyzna był zajęty wymianą opony, sprawcy, korzystając z jego nieuwagi, wyciągnęli cenne przedmioty z wnętrza jego samochodu - podaje biznesinfo.pl.

Policja apeluje, by podczas wymiany opon lub oddalenia się od samochodu, zawsze upewnić się, że pojazd jest odpowiednio zamknięty. Co więcej, nigdy nie należy zostawiać na widoku przedmiotów, takich jak np. torebka, portfel, pieniądze i inne rzeczy, które mogłyby przyciągnąć potencjalnych złodziejów.

Jednocześnie zaleca się stosować zasadę ograniczonego zaufania i jeżeli jakieś zachowanie wydaje nam się podejrzane, nie korzystać z pomocy obcych osób.

WG