Petru do Mentzena: Czy pan mówi poważnie, czy sobie żartuje? "Debata liberałów"

Podatki dla przedsiębiorców, czternaste emerytury, 500 plus i wysokość deficytu budżetowego. Politycy Sławomir Mentzen i Ryszard Petru zmierzyli się w "Debacie liberałów" zorganizowanej przez radio RMF MF, konfrontując swoje poglądy na kwestie podatkowe i gospodarcze.

Sławomir Mentzen - jeden z liderów Konfederacji oraz Ryszard Petru - założyciel i były szef Nowoczesnej stoczyli w radiu RMF FM debatę na tematy gospodarcze. Nazwana przez prowadzących "Debata liberałów" - ze względu na to, że obaj politycy tak mówią o swoich poglądach - dotyczyła m.in. kwestii świadczeń socjalnych, podatków czy praw pracowniczych. 

Podczas debaty Mentzen wskazywał np., że nie należy waloryzować 500 plus, że Polska nie powinna przyjmować euro, a wysokości wieku emerytalnego nie należy zmieniać. Należy za to zachęcać emerytów do pracy poprzez usunięcie obowiązku opłacania składek przez pracujących emerytów, co miałoby być korzyścią i dla nich, i dla pracodawców.

Reklama

Petru wskazywał z kolei, że świadczenie 500 plus powinno być ograniczone progiem dochodowym, a wiek emerytalny powinien zostać zmieniony - zarówno dla kobiet i mężczyzn powinien wynosić 62 lata. Opowiedział się też jako zwolennik przyjęcia europejskiej waluty.

Politycy zgodzili się natomiast np. co do tego, że należy zróżnicować geograficznie wysokość płacy minimalnej.

"Nie wierzę w takie intencje"

Gorąco zrobiło się przy okazji tematu zadłużenia Skarbu Państwa.

Najpierw Mentzen zapytał rozmówcę "Czy zgodzi się pan ze mną, że PiS łupie państwo, tak samo jak łupiła je PO?". O ile Petru zgodził się z pierwszym członem pytania, nie udzielił bezpośredniej odpowiedzi na pytanie o Platformę. Zapytany przez Mentzena, czy nie uważa, że zapowiedzi Donalda Tuska są takim samym "socjalem", jak to, co robi partia rządząca i czy Tusk kłamie, Petru wskazał: - Nie wierzę w takie intencje, ale zobaczymy.

Petru zapytał z kolei Mentzena o jego podglądy na system ubezpieczeń społecznych. - Czy jak pan pisze na Twitterze, że zlikwiduje ZUS, to pan mówi poważnie, czy sobie żartuje? - pytał był przewodniczący Nowoczesnej.

Mentzen nie odpowiedział wprost na pytanie, tłumacząc się, że liwidacja ZUS-u to część "żartobliwego sloganu". Zaznaczył jednak, że uważa ZUS za piramidę finansową.

Petru dopytywał jednak, czy Mentzen podtrzymuje pogląd, że chce zlikwidować obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców. - Czy pan liczy swoje propozycje, bo to też brzmi trochę jak żart? Gospodarka to jest złożona sprawa, ludzie oczekują od polityków poważnych propozycji, a nie żartu? - pytał o koszty tej propozycji.

Mentzen wskazywał, że część kosztów uda się pokryć likwidacją takich świadczeń społecznych jak 13. i 14. emerytura. Zapytany przez Petru, czy resztę trzeba będzie pokrywać, podtrzymując obecny poziom deficytu budżetowego, Mentzen odparł: - Nie ma potrzeby zmniejszania deficytu, on jest na bezpiecznym poziomie. 

Kiedy Petru dopytywał, czy obecne zadłużenie, będące efektem działań rządzącej partii, jego rozmówca naprawdę uważa za nieproblematyczne, Mentzen wskazał: - Pisałem doktorat o zadłużeniu krajów takich jak Polska. Obecny poziom jest bezpieczny. Mogę panu podesłać swój doktorat, to się pan dokształci.

Oprac. MM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ryszard Petru | Sławomir Mentzen | podatki | emerytura | deficyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »