Pieniądze z KPO dla Polski. Miliardy na energetykę i "zazielenienie" miast
Największe "strumienie" pieniędzy z KPO (Krajowego Planu Odbudowy) popłyną za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) na finansowanie modernizacji sieci energetycznych, zieloną transformację miast i budowę morskich farm wiatrowych - informuje Mirosław Czekaj, p.o. prezesa BGK. - Będziemy się starali, żeby uruchamiać te pieniądze jak najszybciej - deklaruje w rozmowie z money.pl
Pełniący obowiązki szefa BGK Mirosłąw Czekaj ocenia, że blisko połowa z 60 mld euro z KPO będzie przechodzić przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Te pieniądze będą pompowane w polską gospodarkę w formie grantów i pożyczek, a te ostatnie mają korzystne w stosunku do innych rynkowych form finansowania oprocentowanie.
- Trzy najwyższe kwotowo strumienie dotyczą: finansowania sieci energetycznych, zielonej transformacji miast oraz morskich farm wiatrowych - tłumaczy Mirosłąw Czekaj w rozmowie z money.pl. Dla przykładu: na modernizację energetyki, w tym sieci przesyłowych i magazynów energii, zostanie przeznaczonych 16 mld euro. BGK w następnym kwartale ma uruchomić nabór wniosków o korzystne pożyczki na ten cel.
Kolejnym wielkim zadaniem realizowanym przy wsparciu pieniędzy z KPO będzie tzw. zielona transformacja miast. Na ten cel przeznaczono prawie 9 mld euro. Będą to pieniądze w formie długoterminowych pożyczek, w głównej mierze dla samorządów (w niektórych przypadkach z oprocentowaniem nawet 0 procent i z możliwością umorzenia).
- Opierając się na moim doświadczeniu samorządowym mogę powiedzieć, że to bardzo korzystne warunki - komentuje Mirosław Czekaj.
Z kolei prawie 5 mld euro będzie wspierać morską energetykę wiatrową.
- Oczywiście pewne ryzyko, że nie wydamy wszystkiego w przewidzianym terminie istnieje, ale będziemy robić wszystko, żeby je zminimalizować - tak szef BGK skomentował w rozmowie z money.pl pojawiające się medialne doniesienia o możliwej utracie części pieniędzy z KPO z powodu opóźnienia w realizacji projektów.
Jednak Mirosław Czekaj uspokaja, że sierpień 2026 roku (pokazywany jako ostateczny termin, do którego te inwestycje muszą się zakończyć) nie zawsze będzie terminem ostatecznym. - Jeśli chodzi o program zielonej transformacji miast, to jest akurat data, do której BGK i podmiot, który bierze pożyczkę, muszą zawrzeć umowę, a samo zakończenie i rozliczenie inwestycji jest przesunięte do 2030 roku - tłumaczy.
Pełniący obowiązku prezesa BGK Mirosław Czekaj odniósł się także do zapowiedzi konsolidacji finansów publicznych, które w okresie rządów PiS "rozbiegły" się w różnego rodzaju funduszach, między innymi zarządzanych przez współpracujące ze sobą BGK i PFR (Polski Fundusz Rozwoju). szczególnie istotny wydaje się w tej chwili fundusz wsparcia sił zbrojnych.
- Proces konsolidacji jest zapowiedziany i będzie realizowany, ale będzie rozłożony w czasie. I jak rozumiem, tempo konsolidacji będzie wynikało po pierwsze z tego, żeby nie naruszać głównych celów, które wynikają z racji stanu, czyli wzmocnienia obronności, ale także zrównoważonego rozwoju - stwierdził szef BGK, nawiązując do czekających nasz kraj liczonych w miliardach wydatkach zbrojeniowych i rozwojowych.
***