PIH: zakaz sprzedaży "mentoli" uderzy w małe sklepy
20 maja wchodzi w życie zakaz sprzedaży papierosów mentolowych oraz tych z kapsułką smakową. To efekt unijnej dyrektywy tytoniowej. "Mentole" odpowiadają za od ok. 5 do 15 proc. obrotów małych i średnich sklepów. Polska Izba Handlu ostrzega przed negatywnymi zjawiskami, które może spowodować zakaz sprzedaży tych produktów.
W Polsce wyroby tytoniowe sprzedaje się w ponad 100 tys. punktów detalicznych. Udział papierosów w obrotach małych sklepów to między 15 a 40 proc., a same "mentole" odpowiadają za ok. 30 proc. sprzedaży papierosów w kraju. Roczne przychody do budżetu państwa z tytułu sprzedaży wyrobów tytoniowych to ok. 26 mld złotych, w tym ok. 7-9 mld ze sprzedaży papierosów mentolowych.
- Wyroby tytoniowe stanowią ważną kategorię sprzedaży w handlu detalicznym. W niektórych sklepach odpowiadają nawet za 40 proc. obrotów. Obawiamy się, że nowe przepisy negatywnie wpłyną na przychody zwłaszcza najmniejszych przedsiębiorców - podkreśla Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.
Jak wskazuje PIH, zniknięcie z rynku papierosów mentolowych to wycofanie grupy produktów odpowiadających w tej chwili za od ok. 5 do 15 proc. obrotów małych i średnich sklepów, co może mieć potencjalny wpływ na handel.
Pojawia się także ryzyko odpływu konsumentów tytoniu do szarej strefy. W ciągu ostatnich lat udało się obniżyć udział nielegalnych papierosów na polskim rynku z 19 proc. do ok. 10 proc. Z badań Forum Konsumentów wynika jednak, że niemal co piąty palacz papierosów mentolowych deklaruje gotowość do poszukania tych produktów w szarej strefie. - Niestety oprócz zakazu sprzedaży mentoli są inne czynniki, które mogą powodować zawirowania na legalnym rynku wyrobów tytoniowych: wprowadzenie 10-procentowej podwyżki akcyzy, która obowiązuje od stycznia br., objęcie podatkiem akcyzowym płynów do e-papierosów i wyrobów tytoniowych do podgrzewania, trudności z funkcjonowaniem systemu Track&Trace, czy wreszcie niepewność ekonomiczna spowodowana koronawiruem - wskazuje PIH.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Odpływ konsumentów do szarej strefy to realne straty zarówno dla handlu, jak i budżetu państwa - zaznacza Maciej Ptaszyński. I dodaje, że stąd apel do służb państwowych, aby po 20 maja zintensyfikować działania ograniczające przemyt i ewentualną nielegalną produkcję wyrobów mentolowych. Istotne jest bowiem, aby nie dopuścić do zalania polskiego rynku papierosami mentolowymi zza wschodniej granicy.
- Ważne jest też budowanie świadomości konsumentów, aby nie szukali wyrobów mentolowych na bazarach. Produkty niewiadomego pochodzenia nie spełniają żadnych norm jakości - uczula Ptaszyński.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019
PIH przypomina, że zakaz sprzedaży aromatyzowanych wyrobów tytoniowych obejmie zarówno papierosy, jak i tytoń do palenia. Nie będzie jednak dotyczył papierosów elektronicznych, podgrzewaczy tytoniu oraz cygar i cygaretek.
Stąd alternatywą dla "mentoli" są m.in. wkłady tytoniowe do podgrzewania jak te w technologii IQOS. Wyroby przeznaczone do podgrzewania nie zostały bowiem objęte zakazem aromatyzowania i nadal będą dostępne w "smaku" mentolowym.
d.p.