PKL w obce ręce!
Tuż przed ogłoszeniem sprzedaży Polskich Kolei Linowych przez PKP Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego alarmuje premiera, że transakcja może zagrozić interesom ekonomicznym państwa - donosi "Rzeczpospolita".
Szef ABW Krzysztof Bondaryk wskazuje m.in., że nieruchomości PKL wybudowano na terenach należących do prywatnych właścicieli, których z ziemi wywłaszczono "pod cel publiczny".
Według Agencji po sprzedaży mogą oni wystąpić z roszczeniami do Skarbu Państwa.
Ponadto - wskazuje ABW - według ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, zasoby przyrodnicze parków narodowych stanowiących własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym.
A część majątku PKL położona jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Wskazane przez ABW argumenty praktycznie i formalnie wykluczają prywatyzację - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski, zaniepokojony sprzedażą PKL, którego o swych ustaleniach poinformował Bondaryk.
Według ABW, jeśli transakcja dojdzie do skutku, to górale - właściciele 13 procent gruntów w Tatrzańskim Parku Narodowym - wystąpią z roszczeniami do Skarbu Państwa. PKP, właściciel Polskich Kolei Linowych, chce sprzedać całą spółkę bez zachowania pakietu kontrolnego.
Wszystko ze względu na dług PKP, który wynosi 4,5 miliarda złotych, a w tym roku musi on zostać zmniejszony o miliard. Jak podaje "Rzeczpospolita", wartość rynkowa PKL to około 200-250 milionów złotych. Sprzedaży PKL sprzeciwiają się między innymi władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. TPN nie chce rozbudowy i naśnieżania tras leżących w granicach Parku.
PKP zapewnia jednak, że prywatyzacja spółki szykowana jest z dużą starannością - wykonano analizy biznesowe, a także szczegółowe analizy prawne majątku PKL. Więcej na http://www.rp.pl
Słowacy wezmą PKL, ale bez ...Kasprowego!
_ _ _ _
Tymczasem posłowie z Małopolski chcą zablokować sprzedaż Polskich Kolei Linowych podmiotom zagranicznym. Ich zdaniem spółkę powinny kupić polskie podmioty publiczne.
Solidarna Polska chce, by PKP, właściciel PKL, w ogóle wycofały się z prywatyzacji lub nie sprzedawały całej spółki.
Lada dzień, po dwóch latach oczekiwań, PKP ogłoszą warunki prywatyzacji PKL, do których należy 100 hektarów tras narciarskich i siedem kolejek, m.in. na Kasprowy Wierch, Gubałówkę, Górę Żar i Palenicę.
TMR rozważa rozwój na innych rynkach. W ciągu trzech lub czterech lat Słowacy planują mieć ośrodki w czterech krajach, a narciarze i snowboardziści w jednym sezonie, będą mogli w ramach całorocznego skipassa wypoczywać w Polsce, na Słowacji, w Czechach, czy Austrii.