Po co Poczcie perłowa biżuteria?

Policja sprawdza czy nie doszło do niedopełnienia "obowiązku przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Poczty Polskiej poprzez nieuzasadnione nabycie kas fiskalnych oraz biżuterii perłowej, skutkujące wyrządzeniem znacznej szkody majątkowej".

O śledztwie powiadomił posłów wiceminister transportu Eugeniusz Wróbel, który był odpytywany na okoliczność nieprawidłowości w Poczcie.

Co się dzieje z przesyłkami

Wróbel odniósł się także do zarzutów w sprawie wzrostu liczby zaginionych przesyłek, określając sytuację jako "napiętą". Poinformował, że sprawa ta jest badana przez nowy zarząd Poczty oraz przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. O wzroście liczby zaginionych przesyłek poinformował w marcu "Puls Biznesu". Powołując się na nieoficjalne informacje, gazeta podała, że w czwartym kwartale 2005 r. liczba zaginionych przesyłek wzrosła o 100 proc.

Poczta bada i analizuje

Rzecznik prasowy Poczty Polskiej Radosław Kazimierski, wyjaśnia, że Poczta w skali roku obsługuje około 6 miliardów przesyłek. Klienci przedsiębiorstwa nadali w 2004 roku około 326 milionów przesyłek rejestrowanych (np. listów poleconych, paczek pocztowych, przekazów pieniężnych), a w 2005 roku ich liczba wzrosła do ponad 350 milionów. Rzecznik zapewnia, że Poczta bada i analizuje tzw. wskaźnik bezpieczeństwa. Odnosi się on do nieprawidłowej realizacji usług rejestrowanych (m.in. zaginięcia, uszkodzenia, opóźnienia) na 100 tys. usług. W 2004 roku wskaźnik bezpieczeństwa wynosił około 4, natomiast w 2005 roku około 7.

Rzecznik Poczty zapewnił, że obecnie jednym z najważniejszych zadań realizowanych w Poczcie Polskiej jest poprawa bezpieczeństwa obrotu pocztowego. Powstaje m.in. specjalna komórka organizacyjna o rozszerzonych uprawnieniach kontrolnych, której podstawowym celem będzie dbałość o bezpieczeństwo.