Podejrzanie szybki awans

Urzędnicy korpusu służby cywilnej zostali mianowani szybciej niż pierwotnie planowano, informuje "Rzeczpospolita". Opozycja grzmi, że to konserwowanie układu. Politycy PiS - że stabilizowanie kadr. - Mianowania przed wyborami to w Polsce standard od kilku lat, mówią nieoficjalnie sami zainteresowani.

Jak wynika z ustaleń gazety, 160 nominacji dotyczy przede wszystkim urzędników szczebla centralnego. W urzędach wojewódzkich mianowano zaledwie kilka osób.

Na początku miesiąca Rada Ministrów zdecydowała, że mianowania urzędników do służby cywilnej odbędą się 15 września tego roku. Wcześniej zakładano, że nastąpią 1 listopada. Mianowanie na urzędnika służby cywilnej otrzymało 219 osób - 60 absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej oraz 159 osób, które przeszły kwalifikacje.

Jak poinformowała Kancelaria Premiera, przyspieszenie było możliwe, bo w tym roku nie wykorzystano limitu mianowań (3 tys. osób). Każdy z urzędników otrzyma dodatek w wysokości ok. 850 zł. Pozwalają na to możliwości finansowe państwa.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: mianowanie | służby. | szybka | politycy PiS | awanse | awans
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »