Polacy szykują się na oszczędności. Na Wielkanoc większość wyda mniej
Prawie 46 proc. Polaków planuje wydać na Wielkanoc mniej niż w ubiegłym roku - wynika z cytowanego przez PAP raportu platformy analityczno - badawczej UCE Research i Shopfully. Najwięcej wskazań - niemal 39 proc. - dotyczy oszczędności w zakupach alkoholu. Tegoroczne wyniki są lepsze niż w 2024 r., kiedy to oszczędności deklarowała ponad połowa badanych.
W porównaniu do zeszłorocznych, w tym roku wydatki wielkanocne planuje zmniejszyć 45,8 proc. Polaków - informuje cytowany przez PAP UCE Research i Shopfully. Niemal 35 proc. nie zamierza się ograniczać. Co dziesiąty ankietowany (9,8 proc.) deklaruje, że podejmie decyzję tuż przed świątecznymi zakupami. Prawie taki sam odsetek - 9,5 proc. - nie potrafi się określić w kwestii wielkanocnego budżetu.
Polacy najczęściej zamierzają oszczędzać na alkoholu (38,8 proc.). Ponad 38 proc. ankietowanych chce ograniczyć wydatki na wszystkie świąteczne sprawunki, a 34,1 proc. ma zamiar wydać mniej na ozdoby i gadżety świąteczne. Co 3. badany przez USE Research zadeklarował mniejsze zakupy artykułów spożywczych, a 27,1 proc. poszuka oszczędności w wydatkach na prezenty dla rodziny. Niemal co 5. badany (17,4 proc.) zamierza ograniczyć świąteczne wizyty w restauracji, kawiarni, kinie czy teatrze. Jedynie 3 proc. ankietowanych jeszcze nie wie, na jakie produkty wyda mniej.
W opinii ekspertów UCE Research i Shopfully fakt, że blisko połowa społeczeństwa planuje zmniejszyć swoje świąteczne wydatki w porównaniu do zeszłorocznych, świadczy o tym, że wśród konsumentów wciąż panuje niepewność. “Polacy widzą, że ceny, szczególnie żywności, cały czas rosną. Potwierdzają to też dane z rynku, np. publikowane przez GUS czy UCE Research i Uniwersytet WSB Merito" – wskazał Robert Biegaj ze Shopfully, współautora badania.
Analitycy z UCE Research zwrócili jednak uwagę, że w zeszłorocznym badaniu ograniczenie wielkanocnych wydatków względem 2023 r. deklarowało blisko 53 proc. osób. "Z porównania tegorocznych i zeszłorocznych danych widać, że mimo wszystko sytuacja się poprawiła. Warto też dodać, że w ubiegłym roku, w okresie wysokiej inflacji Polacy byli mocno zmęczeni zaciskaniem pasa, szczególnie przed świętami. Teraz nieco poluzowali tego typu wydatki" – argumentował Biegaj.
Niepewność podsyca przekonanie kupujących, że ceny przed samymi świętami mogą jeszcze pójść w górę. "Taki scenariusz już jest realizowany w sklepach. W marcu i na początku kwietnia produkty w sieciach handlowych znowu wyraźnie zdrożały i do Wielkanocy podwyżki na pewno nie wyhamują" – ostrzega ekspert Shopfully.