Polowanie za średnio 800 zł

Na półtora tygodnia przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego w księgarniach, sklepach papierniczych i stoiskach szkolnych w supermarketach tłumów nie widać. Sprzedawcy mówią, że w ostatnim tygodniu sierpnia ruch będzie dużo większy.

Najważniejszym wydatkiem rodziców, szykujących dzieci do szkoły, jest zakup podręczników. Większość nauczycieli jeszcze przed wakacjami informuje uczniów, z jakich podręczników będą się uczyć w następnej klasie.

Jak mówią sprzedawcy, trudno jednoznacznie podać ceny kompletów książek do danej klasy. Książki do III klasy gimnazjum mogą kosztować, w zależności od wydawnictwa i preferencji szkoły, od 200 do 350 zł. Od lat do najdroższych należą podręczniki do nauki języków obcych; jest też ich największy wybór. W większych miastach w małych sezonowych księgarenkach można kupić podręczniki używane, za 30-50 proc. ceny nowych. Jak powiedział sprzedawca z jednej z takich księgarenek w Warszawie, książki kupują u niego głównie uczniowie liceów i techników oraz sporo gimnazjalistów. - Rodzice uczniów szkół podstawowych starają się dzieciom kupować nowe podręczniki. Starszym dzieciakom mniej zależy na tym, by mieć nowe książki, w końcu chodzi o zawartość podręcznika, a nie to, w jakim stanie ma on okładki - zaznaczył.

Reklama

W zwykłych sklepach ceny przyborów szkolnych są średnio dwa razy wyższe niż w supermarketach.

- Od kilku lat kupuję zeszyty w hipermarkecie. Tutaj jest dużo taniej, a muszę kupić ich kilkanaście - powiedziała warszawska licealistka.

- Poluję na tanie przybory. Środków na wyprawkę dla syna mam tyle, co w zeszłym roku, a musiałam z tego 90 zł przeznaczyć na mundurek. Mundurek to sama bluza i kosztuje 45 zł, ale przecież dzieci się brudzą, dlatego zapłaciłam za dwie bluzy, które będę prać na okrągło - mówiła z kolei matka szóstoklasisty.

Najtańszy plecak oferowany w supermarkecie kosztuje niecałe 10 zł. Plecaki z wizerunkami postaci z kreskówek kosztują od około 40 zł w górę. Najtańsze tornistry kosztują ok. 30 zł. Za najdroższe plecaki i tornistry można zapłacić nawet ponad 300 zł.

Prosty plastikowy piórnik kosztuje trzy złote, płócienny - od pięciu złotych, twardy kopertowy z najprostszym wyposażeniem - od 10 do 30 zł. Za bardzo ładny, z bogatym wyposażeniem, trzeba zapłacić nawet 60 zł.

16-kartkowy zeszyt kosztuje kilkadziesiąt groszy (od 30 do 70), 32-kartkowy ok. 1 zł. Zeszyty 60-, 80- i 96-kartkowe w twardej oprawie można kupić za mniej niż 2 zł; średnio kosztują one jednak od 3 do 7 zł; bywają też za kilkanaście złotych.

Do szkoły potrzebne są też flamastry (1-20 zł), kredki ołówkowe (1-15 zł), kredki woskowe (0,50-13 zł), ołówek (0,50-3 zł), farby plakatowe (2,50-15 zł), farby akwarelowe (1,5-6 zł), temperówka (0,50-6 zł), papier kolorowy (1-2 zł), blok rysunkowy (1-4 zł), plastelina (2-6 zł).

Nowościami w tym roku w sklepach są plastikowe przezroczyste piórniki-saszetki z kolorowymi płynami między ściankami oraz tzw. farby perłowe (rodzaj farb wodnych dobrze mieszających się z farbami plakatowymi i nadające im połysk). Duży jest też wybór glinek rzeźbiarskich i ceramicznych.

Spotkana na zakupach mama dwóch chłopców, powiedziała, że na wyposażenie ich do szkoły przeznaczy do 500 zł. - To dużo, ale komplet podręczników dla starszego (III klasa szkoły podstawowej) kosztuje 150 zł, dla młodszego (I klasa) - 120 zł. Młodszemu trzeba też kupić plecak do szkoły. Do tego dochodzą po dwie pary tenisówek dla każdego - jedna do chodzenia do szkole, druga na wf, oraz mundurki-kamizelki. Reszta pójdzie na przybory - zeszyty, plastelinę, bloki, kredki - tłumaczyła. Dodała, że aby wyposażyć chłopców do szkoły wzięli z mężem pożyczkę.

Z badania przeprowadzonego przez CBOS w październiku ubiegłego roku (wyniki opublikowano jesienią) wynika, że wówczas na potrzeby dzieci związane z rozpoczęciem roku szkolnego rodzice wydali średnio 800 zł (w 2005 r. kwota wynosiła 755 zł, w 2004 r. 725 zł, a w 2003 r. 697 zł).

Rodziny mające jedno dziecko w wieku szkolnym wydały rok temu średnio 573 zł, rodziny z dwojgiem dzieci - 872 zł, z trojgiem i więcej - 1601 zł. Z badania wynika, że 47 proc. wydatków związanych było z zakupem podręczników, 32 proc. - ubrań szkolnych, a 20 proc. - przyborów szkolnych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: 2 zł | farba | polowanie | książki | sprzedawcy | szkoły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »