Polscy Żydzi nie chcą weta
Kolej na prezydenta. Po uchwaleniu przez Sejm ustawy reprywatyzacyjnej trafi ona na biurko Aleksandra Kwaśniewskiego. Zdaniem części posłów, można się spodziewać prezydenckiego weta. Sam Aleksander Kwaśniewski, w rozmowie z radiem RMF FM, przyznał, że jest ono realne. Inaczej - o wecie - mówi szef Związku Gmin Żydowskich w Polsce, Jerzy Kichler.
Dzisiejszy gość politycznej kawiarni przy Krakowskim Przedmieściu 27 uważa, że prezydent nie powinien wetować ustawy reprywatyzacyjnej. "Uważam, że ta ustawa jest niesprawiedliwa i to jest podstawowa wada tej ustawy, natomiast jest pytanie czy inna, następna ustawa może być lepsza. Otóż istnieje niebezpieczeństwo, że następne ustawy mogą być tylko gorsze. Gdyby miał radzić panu prezydentowi, to bym powiedział, by tej niedobrej ustawy już nie ruszać" - powiedział Kichler.
Przyznał jednak, że uchwalenie ustawy może negatywnie odbić się na stosunkach polsko - izraelskich. Wczoraj Sejm nie rozszerzył kręgu uprawnionych do reprywatyzacji o osoby, które nie miały obywatelstwa polskiego 31 grudnia 1999 roku. Oznacza to, że z reprywatyzacji wykluczeni byliby m.in. dzisiejsi obywatele Izraela i spadkobiercy uprawnionych, nie posiadający dziś polskiego obywatelstwa.