Polska awansowała w światowym rankingu. Jest jedno "ale"
Wzrost gospodarczy, inflacja, dochód narodowy czy wreszcie wiarygodność kredytowa - wszystkie te i wiele innych popularnych miar zawodzą w ocenie zadowolenia z życia mieszkańców poszczególnych krajów świata. Eksperci, świadomi niedoskonałości wszelkich ekonomicznych rankingów, coraz częściej na poważnie biorą światowy ranking szczęścia (World Happiness Report) przygotowywany przez ONZ na podstawie sondaży prowadzonych w 150 państwach świata. W tym roku Polska awansowała w "światowym rankingu szczęścia", jednak jest jedno "ale".
"World Happiness Report 2024" potwierdza to, co wiedzieliśmy od dawna - można by pół żartem stwierdzić, że mimo niespecjalnej pogody i wysokich cen paliw wciąż najszczęśliwsi zdają się być Skandynawowie. Na pierwszym miejscu jest Finlandia (z wynikiem 7,74), a pozostałe kraje skandynawskie mieszczą się w pierwszej dziesiątce.
W tegorocznej edycji polepszyła się pozycja krajów transformacji w Europie Wschodniej, zwłaszcza Czech, Litwy i Słowenii. Polska także awansowała w tegorocznym raporcie - zwraca uwagę Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).
Polska wskoczyła na 35. miejsce (w ubiegłym roku byliśmy na miejscu 39.). Subiektywne poczucie szczęścia wśród Polaków rośnie systematycznie - w 2022 r. byliśmy bowiem na miejscu 48.
Warto jednak pamiętać o "subiektywności" tego rankingu. Badania sondażowe nie dają "twardych" danych, a jedynie obrazują nastroje społeczne. Z drugiej strony, jak podkreśla PIE, tradycyjne wskaźniki ekonomiczne, jak np. PKB, nie są idealnymi miarami dobrobytu społecznego, ponieważ nie uwzględniają jakości życia mieszkańców. Badanie subiektywnego szczęścia może zaś uzupełniać tradycyjne miary, dostarczając bardziej kompleksowego obrazu.
Biorąc pod uwagę tylko kraje regionu, plasujemy się w tegorocznym rankingu szczęścia na 7. miejscu. Wyżej od nas znalazło się kilka krajów, w tym Rumunia i Kosowo.
Wykres. Średnie subiektywne poczucie szczęścia w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w latach 2021-2023 (w skali od 0 do 10)
Dodajmy (uwagę na to zwraca PIE), że w krajach Europy Zachodniej szczęście utrzymuje się zwykle na podobnym poziomie w każdej grupie wiekowej, natomiast w Europie Środkowo-Wschodniej, także w Polsce, młodzi ludzie (15-30 lat) są szczęśliwsi niż starsi (powyżej 60. r.ż.). W rankingu dla grupy osób młodych zajmujemy 43. miejsce z wynikiem 6,60, a dla starszych - 40. miejsce z wynikiem 6,05.
Polski Instytut Ekonomiczny podkreśla, że w innych, podobnych badaniach dla krajów OECD, średnia ocena subiektywnego poczucia szczęścia piętnastolatków w Polsce w 2022 r. wyniosła 6,26 (w skali od 0 do 10) - najmniej w regionie i prawie o jeden stopień poniżej średniej regionalnej (7,18). Prawie co czwarty (24 proc.) piętnastolatek w Polsce stwierdził, że nie jest zadowolony ze swojego życia.
Takie wyniki mogą niepokoić i stanowią wyzwanie - konkluduje PIE.
***