Polska najatrakcyjniejsza inwestycyjnie w regionie

Polska, zdaniem zagranicznych inwestorów, jest najatrakcyjniejszą lokalizacją dla nowych inwestycji - wynika z raportu "Atrakcyjność Inwestycyjna Europy" przygotowanego przez E&Y.

12. edycja raportu została zaprezentowana we wtorek w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. E&Y wyliczył, że Polska zajmuje trzecie miejsce na kontynencie pod względem liczby miejsc pracy stworzonych dzięki bezpośrednim inwestycjom zagranicznym.

- Rok 2013 był rekordowy, jeśli chodzi o BIZ. Europa jest postrzegana lepiej niż Chiny. Patrząc na wyzwania, które stoją przed Europą, to na pierwszym miejscu jest deregulacja, a jeśli mówimy o tym, co należy zrobić, aby sprawić, by Europa była bardziej innowacyjna, to na pierwszym miejscu jest odbiurokratyzowanie systemów - mówił partner zarządzający E&Y Jacek Kędzior.

Reklama

Jeśli chodzi o atrakcyjność inwestycyjną w naszej części kontynentu za nami uplasowały się Czechy i Rumunia. Polskę jako najatrakcyjniejszą lokalizację dla nowych projektów wskazało 31 proc. badanych, Czechy - 11 proc., Rumunię - 9 proc.

W Europie Zachodniej najwyżej oceniane są Niemcy - najbardziej atrakcyjne w opinii 40 proc. badanych. Za nimi znaleźli się Brytyjczycy (22 proc.) i Francuzi (11 proc.).

W swoich ocenach badani brali pod uwagę wizerunek, poziom zaufania, postrzeganie danego kraju i jego możliwości w zakresie zapewnienia korzystnych warunków dla rozwoju bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

- Minęły czasy przychodzenia do Polski tylko i wyłącznie ze względu na niskie wynagrodzenia, teraz inwestorzy przychodzą do nas, bo jesteśmy w stanie wykonywać prace wymagające wysokich kwalifikacji i tworzyć zaawansowane produkty - podkreślała wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik.

Jak podkreśla E&Y, w 2013 roku Polska przyciągnęła 107 nowych inwestycji, co dało nam dziesiąte miejsce w Europie. Pod względem liczby nowych projektów odnotowaliśmy spadek z pozycji siódmej. Natomiast pod względem nowo utworzonych miejsc pracy utrzymaliśmy trzecią lokatę na Starym Kontynencie, plasując się za Wielką Brytanią i Francją.

W sumie w 2013 r. dzięki bezpośrednim inwestycjom zagranicznym w Polsce zatrudnienie znalazły 13 862 osoby, czyli o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Autorzy raportu odnotowują, że podczas gdy inwestorzy lokowali w Polsce pracochłonne projekty, w skali całej Europy zatrudnienie wykreowane przez inwestycje bezpośrednie spadło o 2 proc.

E&Y zauważył, że Polska przyciągała największe, zaraz po Serbii, projekty inwestycyjne. Średnio dzięki jednej zagranicznej inwestycji w naszym kraju powstawało 130 miejsc pracy. To najlepszy wynik w Unii Europejskiej i drugi w Europie właśnie po Serbii (ponad 190 miejsc pracy na projekt). W sumie ponad połowę inwestycji stanowiły projekty z branży przemysłowej - głównie z sektora motoryzacyjnego i tworzyw sztucznych.

- W 2013 roku do Europy napłynęła największa liczba nowych inwestycji zagranicznych w 12-letniej historii badania "Atrakcyjność Inwestycyjna Europy". Mimo że w ubiegłym roku Stary Kontynent dopiero zaczął wchodzić na ścieżkę wzrostu, to liczba nowych projektów wyniosła 3 955, czyli o 4 proc. więcej niż w 2012 roku. Natomiast wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych była aż o jedną czwartą wyższa niż w 2012 r. i wyniosła w sumie 223 mld euro - czytamy w omówieniu raportu.

Analitycy wyliczyli, że po raz pierwszy od 4 lat skurczyła się liczba nowych miejsc pracy wytworzonych przez zagranicznych inwestorów. Największym beneficjentem z tytułu bezpośrednich inwestycji zagranicznych jest Wielka Brytania, Niemcy oraz Francja. Największym inwestorem w Europie pozostają Stany Zjednoczone, ale rośnie także liczba projektów z krajów BRIC, czyli Brazylii, Rosji, Indii i Chin.

Z części badania poświęconej postrzeganiu przez inwestorów poszczególnych regionów świata wynika, że Europa Zachodnia (45 proc. wskazań inwestorów) po raz pierwszy od lat wyprzedziła w rankingu atrakcyjności Chiny (44 proc.). Od najniższego poziomu w 2012 roku, notowania Zachodu wzrosły o 12 punktów proc. Na trzecim miejscu znalazła się Ameryka Północna (31 proc.), a tuż za nią Europa Środkowo-Wschodnia (29 proc.).

Badanie ankietowe E&Y obejmujące ponad 800 decydentów z międzynarodowych firm odbyło się na przełomie stycznia i lutego 2014.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »