Polska unijnym liderem. Tylko Czechy mogą się z nami równać
Polska może się pochwalić najniższą stopą bezrobocia wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej, na poziomie 2,9 proc. - wynika z najnowszych danych Eurostatu. Palmę pierwszeństwa dzielimy z Czechami.
Stopa bezrobocia w Polsce, liczona według metodologii Eurostatu, po dostosowaniu sezonowym, wyniosła w marcu 2024 r. 2,9 proc. - tyle samo, co w lutym. Jest to najniższy wynik w Unii Europejskiej. Taki sam poziom stopy bezrobocia odnotowały Czechy.
Liczba bezrobotnych w Polsce wyniosła w marcu 515 tys. wobec 516 tys. w poprzednim miesiącu.
Na tle strefy euro wynik Polski prezentuje się imponująco - w marcu 2024 r. stopa bezrobocia w krajach unii walutowej (po dostosowaniu sezonowym) wyniosła 6,5 proc., bez zmian w ujęciu miesiąc do miesiąca. Rok do roku bezrobocie w strefie euro zmalało zaś o 0,1 pkt proc. - podał Eurostat.
W całej Unii Europejskiej stopa bezrobocia wyniosła 6,0 proc., co oznacza spadek o 0,1 proc. wobec poprzedniego miesiąca i stabilizację w porównaniu z analogicznym okresem rok temu.
Według polskiego Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), który posługuje się własną metodologią, w marcu stopa bezrobocia rejestrowanego w naszym kraju spadła do 5,3 proc. Łącznie w urzędach pracy zarejestrowanych jest 822 tys. osób - o 24,7 tys. mniej niż rok temu.
Ale niskie bezrobocie nie oznacza, że każdemu mieszkańcowi Polski łatwo jest znaleźć pracę. Jak zauważają w komentarzu analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), zapotrzebowanie na nowych pracowników w Polsce "wciąż pozostaje niskie". "GUS wskazuje, że w marcu powstało 88 tys. nowych ofert pracy, jest to o 9,1 proc. mniej niż rok temu. Liczba nowych ofert w urzędach pracy utrzymuje się od 1,5 roku na zbliżonym poziomie, pomijając wahania związane z pracami sezonowymi" - piszą ekonomiści.
"Jednocześnie przewidywania odnośnie do przyszłego zatrudnienia poprawiają się prawie we wszystkich branżach. Proces zwiększania zatrudnienia prawdopodobnie będzie nieco opóźniony względem poprawy aktywności gospodarczej w tym roku" - dodają.
Analitycy PIE spodziewają się, że stopa bezrobocia w Polsce pozostanie na zbliżonych poziomach do końca 2024 roku. Jak podkreślają, w najbliższych miesiącach widoczny będzie spadek liczby bezrobotnych w stosunku do pierwszych miesięcy roku. Będzie to naturalną konsekwencją większego zapotrzebowania na pracowników w branżach polegających na pracownikach sezonowych - rolnictwie, sadownictwie, hotelarstwie czy gastronomii.