Polska w UE - zaskoczenie!

Dziś na Akademii Ekonomicznej w Krakowie odbył się wykład rektorski premiera Marka Belki pod tytułem "Polska w Unii Europejskiej". Pierwsze miesiąc członkostwa Polski w Unii Europejskiej "zaskoczyły nas przeważnie na plus".

Oceniając poszerzenie Unii Europejskiej na przestrzeni kilku miesięcy premier podkreślił iż wypada ono zdecydowanie pozytywnie, jednak przyniosło wiele niespodzianek.

- Nie tak miało być - tymi słowami Marek Belka rozpoczął wykład, który wzbudził duże zainteresowanie nie tylko wśród studentów Akademii Ekonomicznej. Kilka miesięcy po wejściu Polski do UE najczęściej powtarzanym słowem było "zaskoczenie", zarówno pozytywne, jak i negatywne. Do największych plusów zaliczył otwarcie rynku rolnego i spożywczego, rozwój transportu związany ze zniesieniem granic oraz wzrost atrakcyjności Polski w oczach potencjalnych inwestorów np. usług. Do minusów zaliczył odczuwalny przez Polaków wzrost cen, w niektórych przypadkach nawet kilkunastoprocentowy.

Reklama

Poruszając kwestie następstw dla rynku pracy, premier Premier zaznaczył, że takie otwarcie może spowodować, że z Polski wyjadą najlepiej wykształcenia, znający języki, młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy i wówczas staniemy przed podobnym problemem, jaki miała Hiszpania, gdzie przy obecnej stopie bezrobocia ponad 10 proc. w niektórych zawodach nie ma rąk do pracy.

Według Belki najważniejszymi zadaniami rządu obecnego, jak i przyszłego powinna być skuteczna pomoc w wykorzystaniu funduszy strukturalnych oraz dążenie do usunięcia regulacji na rynku Unii. - Tylko liberalizacja stwarza szansę dla Polski na wykorzystanie naszych możliwości w oparciu o środki UE - mówił Belka. Jako nasz największy atut uznał potencjał gospodarki oraz niskie koszty pracy w porównaniu do krajów starej Unii.

W nadchodzących latach polska polityka gospodarcza powinna służyć umacnianiu naszej pozycji poprzez kształtowanie dobrego wizerunku Polski, jako kraju przyjaznego innym. Polska powinna skupić wokół siebie grupę krajów w celu stworzenia kompromisu w forsowaniu naszych i innych interesów.

Premier podkreślił też, że nasza droga do euro jest naszym zobowiązaniem. Będąc w Unii Walutowej jesteśmy bezpieczni, a złoty wolny jest od ryzyka kursowego - mówił Belka. Po przyjęciu euro możemy spodziewać się spadku stóp procentowych i ograniczenia roli NBP. Belka wskazał, iż przyjęcie euro nie zdynamizowało gospodarki eurolandu, jednak spowodowało wyrównywanie poziomu rozwoju poszczególnych krajów UE.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zaskoczenie | wykład | Polskie | Marek Belka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »