Polskę czeka drastyczny spadek zbiorów!

Ubiegły rok był bardzo udany dla całej branży zbożowej. Jaki będzie dla niej 2022 rok? Rosnące ceny nawozów mogą drastycznie uderzyć w tegoroczne zbiory - uważają eksperci z PKO Banku Polskiego. Zagrożone są plony zbóż, ale i owoców i warzyw.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Podwyżki surowców i prądu

Jaka będzie tendencja w 2022 roku na rynku zbóż? Zdaniem ekspertów, największymi zagrożeniami może być ogólny wzrost kosztów m.in. prądu czy transportu. Ekspertów niepokoją też rosnące ceny nawozów. W ciągu roku niektóre z najpopularniejszych znacznie podrożały.

Wprowadzenie dopłat do zakupu nawozów mogłoby ograniczyć skalę spadku zużycia nawozów w kraju i tym samym spadku plonów w 2022 - wskazuje ekspert PKO Banku Polskiego Mariusz Dziwulski.

Reklama

To na tyle poważny problem, że pochylił się nad nim Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Zdaniem badaczy z Instytutu za wzrosty cen odpowiada wzrost cen gazu, paliw i nawozów w handlu światowym, a także rosnące koszty zatrudnienia.

Trendy a rynek zbóż w Polsce 2022

Obserwatorzy branży zdają sobie sprawę z tego, że poza potrzebami konsumentów na ich zakupy mają też wpływ trendy. Ich zmiany możemy prześledzić na przykładzie zainteresowania poszczególnymi grupami produktów. Swoimi obserwacjami na temat rynku dzieli się Kamil Rabenda, prezes Soligrano. Modne ostatnio zboża ekspandowane i znajdują się wśród czołówki polskich przedsiębiorstw zbożowych z sektora bio.

A jak będzie w 2022 roku? Z danych International Food Information Council wynika, że najważniejsze w tym roku trendy na rynku spożywczym to: zrównoważony rozwój, e-commerce i... nostalgia. To główne czynniki napędzające obecnie rozwój branży spożywczej. Te akurat trendy nie powinny zaszkodzić sektorowi polskich zbóż, który w świadomości większości Polaków wiąże się z tym, co swojskie.

Polski eksport

Wielu polskich producentów jest docenianych również za granicą. W pierwszej połowie 2021 roku wartość eksportu polskich towarów rolno-spożywczych wzrosła o ponad 5 proc. w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku. Ziarna zbóż i przetwory to drugi, po mięsie, polski hit eksportowy z branży rolnej.

OPINIA.  Wprowadzenie dopłat do zakupu nawozów mogłoby ograniczyć skalę spadku zużycia nawozów w kraju i tym samym spadku plonów w 2022 - wskazał PAP ekspert PKO Banku Polskiego Mariusz Dziwulski, odnosząc się do zapowiedzianych przez rząd wsparcia dla rolników.

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie dopłat do zakupu nawozów sztucznych dla rolników, apelując jednocześnie do Komisji Europejskiej o jak najszybsze udzielnie zgody na takie wsparcie.

Zapytany o efekty takiej operacji, ekspert PKO BP zauważył, że choć ceny produktów rolnych wzrosły w 2022 roku do rekordowych poziomów, to nie rekompensują wzrostu cen nawozów. Przypomniał, że w wyniku wzrostu cen gazu, nawozy podrożały nawet o 400 proc., co w znaczący sposób wpłynie na ich zużycie, co z kolei spowoduje spadek tegorocznych plonów.

Powołując się na badania koniunktury w rolnictwie prowadzonych przez SGH, ekspert wskazał, że już w IV kw. 2021 roku zakupy nawozów zmalały do poziomu nienotowanego od 2009 r. "Wprowadzenie dopłat do zakupu nawozów mogłoby ograniczyć skalę spadku ich zużycia w kraju i tym samym spadku plonów w 2022" - powiedział Dziwulski. Dodał, że działanie to poprawiłoby sytuację rolników, jednak - jak zauważył - jego wpływ na ceny żywności nie byłby "aż tak znaczący". "Ceny produktów rolnych, np. zbóż, w zdecydowanej większości podlegają tendencjom globalnym. Zmiany na rynku krajowym mają mniejsze znaczenie" - wyjaśnił.

Dodał, że dopłaty do nawozów, mogą natomiast stanowić potencjał do złagodzenia wzrostów cen owoców i warzyw, których Polska jest ważnym producentem i eksporterem w skali UE i świata.

Co na rynku zboża?

Na rynku zboża niewiele transakcji, handlujący czekają na wyjaśnienie sytuacji na wschodzie - podała Izba Zbożowo-Paszowa w newsletterze.

"Handel ziarnem na krajowym rynku zbożowym w dalszym ciągu pozostaje umiarkowany. Na rynku notuje się rozbieżności w cenach żądanych za zboża przez rolników, a cenach oferowanych za ziarno, co ogranicza liczbę zawieranych transakcji" - napisano.Izba podaje, że sprzedającymi ziarno w dalszym ciągu są przede wszystkim firmy handlowe, a nie rolnicy.

"Większość rolników wstrzymuje się ze sprzedażą ziarna, czekając na dalszy bieg wydarzeń na granicy ukraińsko-rosyjskiej oraz działania rządu w kwestii ewentualnych dopłat do nawozów. Rozpoczęcie działań militarnych przez Rosję na Ukrainie z pewnością umocniłoby ceny ziarna na rynkach w krótkim okresie" - napisano.

Rząd na początku stycznia br. uchwalił tarczę antyinflacyjną 2.0. W jej ramach do zera spadł VAT na żywność i napoje objęte wcześniej stawką 5 proc., z 23 do 8 proc. obniżono stawkę tego podatku na paliwa silnikowe, w przypadku nawozów stawka spadła z 8 proc. do zera.

Według danych GUS ceny detaliczne żywności i napojów bezalkoholowych w grudniu 2021 r. były o 8,6% wyższe w porównaniu do tych z grudnia 2020 r. Oznacza to, że mieliśmy do czynienia z najwyższym tempem wzrostu od ponad 10 lat, czyli od maja 2011 r., kiedy to żywność i napoje alkoholowe zdrożały w skali roku o 8,8 proc.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »