Polski przemysł zaczyna odzyskiwać siły. Ważny wskaźnik wyżej niż w Niemczech
Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu w lipcu osiągnął wartość 47,3 pkt - najwyższą od czterech miesięcy. W czerwcu wyniósł on 45,0 pkt. Analitycy prognozowali, że indeks wzrośnie tylko o 0,1 punktu procentowego, jest to więc pozytywne zaskoczenie. Ale polski sektor przemysłowy wciąż się kurczy.
W lipcu odnotowano najsłabszy spadek liczby nowych zamówień eksportowych od listopada ubiegłego roku - to pozytyw. Pozytywne jest również to, że wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł do najwyższego od czterech miesięcy poziomu, tj. 47,3 pkt.
Przypomnijmy jednak, że dopiero wartość wskaźnika PMI powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w danym sektorze, w tym przypadku - polskim sektorze przemysłowym. Wartość poniżej 50 pkt wskazuje na osłabienie.
Zarazem odczyt wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu w lipcu wypadł o wiele korzystniej niż analogiczne wstępne odczyty dla strefy euro (45,6 pkt), Niemiec (42,6 pkt) i Francji (44,1 pkt).
"Koniunktura w polskim przemyśle wyraźnie się w lipcu poprawiła wg indeksu PMI (45 -> 47,4 pkt)" - napisali na platformie X ekonomiści Banku Pekao. "Nikt się nie spodziewał, bo za naszą zachodnią granicą trwa smuta. Dlatego też nie robimy sobie nadziei na dynamiczną poprawę koniunktury w przemyśle Polski. Poprawa będzie, ale pełzająca" - podkreślili.