Polski sektor przemysłowy spowalnia coraz mocniej. Niepokojące dane

Polski sektor przemysłowy pozostawał w maju w długotrwałym okresie spadku koniunktury i skurczył się dwudziesty piąty miesiąc z rzędu - wynika z najnowszego pomiaru indeksu PMI. Nowe zamówienia, eksport, produkcja i zatrudnienie spadały w ubiegłym miesiącu szybciej niż w kwietniu. Co się dzieje w polskim przemyśle?

Wskaźnik PMI polskiego sektora przemysłowego, który opracowuje firma S&P Global, spadł w maju do poziomu 45,0 pkt w porównaniu do odnotowanego w kwietniu poziomu 45,9 pkt. Świadczy to o najszybszym pogorszeniu warunków prowadzenia działalności od siedmiu miesięcy.

Dodatkowo sektor przemysłowy w Polsce skurczył się dwudziesty piąty miesiąc z rzędu, co - jak czytamy w komunikacie prasowym S&P Global - stanowi najdłuższą sekwencję od rozpoczęcia badania indeksu PMI w 1998 roku. Innymi słowy - sekwencja odczytów PMI poniżej 50,0 pkt (to tzw. poziom neutralny, poniżej tego poziomu mamy spadek koniunktury, powyżej - ożywienie) trwa już od maja 2022 r.

Reklama

Co stało za spadkiem wskaźnika PMI w maju?

Na majowy spadek głównego wskaźnika złożyły się wyniki czterech z pięciu składowych indeksu PMI. Szybsze tempo spadku odnotowano w produkcji, nowych zamówieniach, eksporcie i zatrudnieniu.

W maju nadal słabł popyt na polskie wyroby przemysłowe. Nowe zamówienia spadły dwudziesty siódmy miesiąc z rzędu. Sprzedaż eksportowa zmalała również dwudziesty siódmy miesiąc z rzędu (co jest niechlubnym rekordem badania). Ankietowani przez S&P Global menedżerowi wskazywali na Niemcy i Francję jako źródło spadku liczby zamówień eksportowych. Pamiętajmy, że w maju umocnił się też złoty, co miało niekorzystny wpływ na konkurencyjność polskich firm sprzedających towary za granicę.

"Również wielkość produkcji spadła w maju po raz dwudziesty piąty z rzędu, co stanowi rekord w historii badania, a tempo tego spadku było najszybsze od siedmiu miesięcy" - czytamy w opracowaniu S&P Global.

W maju w polskim przemyśle nastąpiła dalsza redukcja zatrudnienia. "Obecna sekwencja spadkowa tego wskaźnika trwa już dwa lata, najdłużej od ponad 20 lat. Ponadto tempo spadku zatrudnienia było najszybsze od siedmiu miesięcy" - informują autorzy badania.

Ekonomiści mBanku zauważają, że środowisko, którego obraz wyłania się z najnowszego odczytu PMI dla Polski, utrudnia "budowanie się presji cenowej".

W maju zaobserwowano również kontynuację spadku aktywności zakupowej w polskim przemyśle, choć tempo tego spadku okazało się najwolniejsze od listopada 2023 r. Dobrą wiadomością jest również to, że presja inflacyjna w maju nadal była stłumiona. 

Odczyt PMI z Polski w kontrze do danych ze strefy euro

"Średnie koszty zakupu środków produkcji wzrosły dopiero po raz czwarty w ciągu 14 miesięcy - i to tylko nieznacznie. Tymczasem ceny produktów wzrosły po raz pierwszy od marca 2023 roku, ale tempo tego wzrostu było niskie" - czytamy w opracowaniu.

"W maju nie wystąpiły żadne oznaki końca spowolnieniapolskim sektorze przemysłowym. Co więcej, produkcja, nowe zamówienia, eksport i zatrudnienie spadały w szybszym tempie niż w kwietniu" - tak odczyt indeksu PMI dla Polski skomentował Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence. Wskazał on również, że sytuacja w polskim przemyśle jest w kontrze z tym, co obserwujemy w krajach strefy euro. 

"Słabsze dane z Polski stoją w sprzeczności z najnowszymi wstępnymi danymi ze strefy euro, ponieważ produkcja przemysłowa w bloku wspólnej waluty zmierza ku stabilności" - zauważył.

Słabszy odczyt PMI ryzykiem dla prognoz wzrostu gospodarczego

"(...) drugi z rzędu miesiąc spadku wskaźnika (PMI - red.) w sytuacji oczekiwanego jego odbicia po tąpnięciu w kwietniu zwiększa ryzyko wolniejszego od prognoz ożywienia gospodarczego w Polsce w kolejnych miesiącach" - wskazała w komentarzu do danych Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

"Największym wyzwaniem dla polskiego przemysłu pozostają nadal trudności takich gospodarek europejskich jak Niemcy i Francja, skąd płynie mniejsza liczba zamówień i tym samym hamuje to wzrost polskich firm" - dodała ekspertka.

Zdaniem M. Kurtek, poprawa sytuacji w tych gospodarkach i w całej UE, jeśli nadejdzie, dość szybko powinna przełożyć się na poprawę wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu. Póki co ten ostatni dalej jednak boryka się z trudnościami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Indeks PMI | polski przemysł | polska gospodarka | strefa euro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »