Polski turysta jest bezbronny

Klienci biur podróży nie mają możliwości sprawdzenia, czy firma, w której planują wykupić wycieczkę, jest wiarygodna i czy lada dzień nie zbankrutuje. - W tej chwili nieuczciwe firmy weryfikuje sam rynek - mówi Katarzyna Sobierajska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Taka weryfikacja odbywa się jednak ze szkodą dla klienta, który w przypadku bankructwa biura na swoje wymarzone wakacje nie pojedzie albo nie będzie mógł z nich wrócić.

Wiarygodność biura podróży można teoretycznie sprawdzić w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych, którą prowadzi Ministerstwo Sportu i Turystyki. O wadliwości resortowego rejestru świadczy jednak fakt, że biuro podróży Kopernik, które ogłosiło upadłość, wciąż figuruje w tym rejestrze. W żaden sposób nie odnotowano, że firma zbankrutowała.

Reklama

Inny sposób weryfikacji to sprawdzenie, czy organizator wycieczki posiada certyfikat Polskiej Izby Turystyki. Jednak przynależność do Izby także nie daje gwarancji, że biuro podróży posiada płynność finansową.

Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz.U. nr 133, poz. 884 z późn. zm.) minister właściwy do spraw turystyki prowadzi Centralną Ewidencję Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Ewidencja jest jawna i każdy może żądać udzielenia informacji objętych wpisem przez złożenie zapytania do konkretnych przedsiębiorców.

Katarzyna Wójcik-Adamska

Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny- Zamów pełne wydanie Gazety Prawnej w internecie.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »