Popyt w Polsce nie odrodzi się jak Feniks z popiołów

"Przyspieszenie dynamiki produkcji w przemyśle i budownictwie w październiku nie oznacza jeszcze zmiany dotychczasowych negatywnych tendencji. W kolejnych miesiącach powinna ona słabnąć nie tylko z powodu mniej korzystnego układu dni roboczych (w grudniu będzie ich o 2 mniej niż przed rokiem), czy wysokiej +bazy statystycznej+ sprzed roku. We wrześniu wyraźnie obniżyła się niemiecka produkcja przemysłowa, a prognozy na IV kw. wskazują na pogłębienie spadku PKB w strefie euro.

Nie widać także perspektyw szybkiego odwrócenia tendencji spadku popytu krajowego - między innymi wobec spadku zatrudnienia i słabego wzrostu wynagrodzeń" - napisał Durjasz w środowym biuletynie Rady.

"Badania koniunktury w przemyśle także nie dają na razie powodów do optymizmu. Wyższy od oczekiwań wzrost produkcji w październiku zwiększa jednak szansę na utrzymanie wzrostu PKB w 2012 r. powyżej 2,0 proc., a dynamika PKB w ostatnim kwartale 2012 r. może być tylko nieco niższa od 1 proc. rdr. Wydaje mi się, że bardziej trwałego zwiększenia dynamiki produkcji przemysłowej można spodziewać się za kilka miesięcy - wraz z oczekiwaną poprawą koniunktury w Niemczech i strefie euro" - dodał.

GUS podał we wtorek, że produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 4,6 proc. rdr, po spadku o 5,2 proc. we wrześniu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 7,7 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w październiku rdr o 0,6 proc., a mdm wzrosła o 1,9 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozowali, że produkcja przemysłowa w październiku w ujęciu dwunastomiesięcznym wzrosła o 1,8 proc., natomiast w porównaniu z wrześniem wzrosła o 3,7 proc.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL