Port Szczecin nie jest zagrożony
Port Szczecin-Świnoujście nie został pozbawiony możliwości rozwoju - powiedział na poniedziałkowej konferencji wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz. Odniósł się w ten sposób do zarzutów prezydenta Szczecina Piotra Krzystka o marginalizacji portu.
Krzystek wystąpił kilka dni temu w obronie szczecińskiego portu. Zdaniem prezydenta miasta możliwa decyzja rządu o ograniczeniu dofinansowania portowych inwestycji spowoduje marginalizację portu w Szczecinie.
Według Zydorowicza port nie został pozbawiony możliwości rozwoju, a pogłębienie toru wodnego Szczecin-Świnoujście do 12,5 m leży w interesie miasta i regionu. Jego zdaniem Krzystek oparł się o program roboczy dotyczący inwestycji portowych, a nie o wiążący dokument. "Program ten, jest bardziej zaproszeniem do dyskusji na temat inwestycji w porcie. Nie można być pozbawionym czegoś, czego się jeszcze nie ma" - dodał Zydorowicz.
Według zachodniopomorskich parlamentarzystów PO obecnych na konferencji, brak w tym projekcie zapisu o dofinansowaniu inwestycji portowych nie oznacza, że tor wodny nie zostanie w przyszłości pogłębiony. "Nie mam wątpliwości, że tak ważny projekt jak pogłębienie toru będzie współfinansowany ze środków unijnych z listy projektów na lata 2012-2014. Jestem absolutnym optymistą i wierzę w powodzenie tego" - dodał sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Stanisław Gawłowski.
Chodzi o projekt opracowany w 2011 r. przez Urząd Morski w Szczecinie "Utrzymanie morskich dróg wodnych w rejonie ujścia Odry w latach 2013-2026". Został on odesłany z Ministerstwa Transportu do portu Szczecin-Świnoujście do zaopiniowania. W projekcie tym nie zostały uwzględnione środki finansowe na modernizację, w tym na pogłębienie toru wodnego Szczecin-Świnoujście do 12,5 m.
W oświadczeniu wysłanym w zeszłym tygodniu mediom Krzystek napisał m.in., że "blisko 1,3 miliarda złotych straci Zespół Portów Szczecin-Świnoujście w wyniku ograniczenia dofinansowania portowych inwestycji". Zaapelował do zachodniopomorskich parlamentarzystów i lokalnych polityków o działania na rzecz portu.
"Nie możemy pozwolić na upadek tej branży. To nasza lokalna racja stanu" - zakończył oświadczenie prezydent.
Zachodniopomorskie PiS w uchwale zarządu okręgowego partii podjętej w zeszłą sobotę twierdzi, że projekt "minimalizuje atrakcyjność gospodarczą Szczecina". Domaga się równocześnie umieszczenie pogłębienia toru wodnego w planach strategicznych rządu.
Obecnie tor wodny Szczecin-Świnoujście ma 10,5 m głębokości. Zdaniem portowców powinien mieć 12,5 m, by mogły do niego wpływać statki o większym zanurzeniu i nośności do 30 tys. ton. Portowcy podkreślają, że tracą ładunki na rzecz innych portów, które są dostosowane do większych statków.
W rozmowie z PAP w ubiegłym tygodniu prezes portu Jarosław Siergiej powiedział, że otrzymał do zaopiniowania dokument rządowy i rzeczywiście nie ujęto w nim kwestii pogłębienia toru wodnego Szczecin-Świnoujście. Podkreślił, że jako program długofalowy ocenia pozytywnie projekt, oczekuje jednak odpowiedzi, czy ministerstwo odpowiedzialne za gospodarkę morską przewiduje modernizację toru i czy przygotowuje inny dokument, który to potwierdzi i wskaże źródła dofinansowania.
"Jeśli tor nie będzie pogłębiony, nasz port stanie w miejscu, gdy inne będą się rozwijać, nasza konkurencyjność drastycznie spadnie" - zaznaczył.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Ministerstwa Transportu, obecnie rozpoczęły się "wstępne prace nad koncepcją Programu Wieloletniego na lata 2013-2026 pn. +Utrzymanie morskich dróg wodnych w rejonie ujścia Odry w latach 2013-2026+; projekt zostanie przedłożony do akceptacji kierownictwa resortu, a dopiero po otrzymaniu zgody na dalsze procedowanie, projekt zostanie poddany konsultacjom społecznym".
Podkreślił przy tym, że ostateczny zakres zadań przewidzianych do realizacji w ramach projektu ustalony zostanie po zakończeniu wszystkich wymaganych procedur, w tym konsultacji społecznych.