Potentat odzieżowy zamieszany w nowy skandal
Kambodżańskie dzieci pracują niemal w niewolniczych warunkach dla - znanego również i w Polsce - szwedzkiego potentata odzieżowego H&M. Z takimi zarzutami wystąpiła międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka, Human Rights Watch (HRW).
Przedstawiciele tej organizacji przeprowadzili wywiady z pracownikami 73 fabryk tekstylnych w Kambodży, wykonujących zamówienia między innymi dla H&M. Wynika z nich, że nawet dzieciom poniżej 15. roku życia narzuca się nieludzkie tempo i normy pracy. Relacje mówią też o brutalnym traktowaniu dzieci i ich zastraszaniu. Zdaniem HRW, najgorsza sytuacja panuje w niewielkich wytwórniach, do których rzadko lub prawie nigdy nie trafiają inspekcje pracy.
Human Right Watch wzywa Szwedów, by wymusili kontrole w kambodżańskich fabrykach wykonujących zamówienia dla nich. Powinny być one przeprowadzane w taki sposób, by skarżący się pracownicy mogli pozostać anonimowi dla pracodawców.
Zarzuty korzystania z pracy dzieci i dorosłych w niedopuszczalnych warunkach są wysuwane wobec H&M nie pierwszy raz. W 2011 roku pojawiły się doniesienia, że w jednej z kambodżańskich wytwórni pracującej dla szwedzkiego odbiorcy pracownicy zaczęli tracić przytomność z powodu wyczerpania i wdychania wyziewów substancji chemicznych stosowanych w produkcji. Z kolei w fabrykach w Uzbekistanie i Bangladeszu zatrudniano12-letnie dzieci, które pracowały nawet po 14 godzin za głodowe stawki.
Pobierz darmowy: PIT 2014