Powolny marsz do Unii

Z rządowego raportu na temat korzyści i strat wynikających z naszego wejścia do Unii wynika, że stanie się to za niespełna 30 lat. Rząd przewiduje, że dopiero w roku 2028-ym roku nasz kraj osiągnie taki poziom PKB, jak kraje Unii Europejskiej.

Z rządowego raportu na temat korzyści i strat wynikających z naszego wejścia
do Unii wynika, że stanie się to za niespełna 30 lat. Rząd przewiduje,
że dopiero w roku 2028-ym roku nasz kraj osiągnie taki poziom PKB, jak
kraje Unii Europejskiej.

Aby dogonić Grecje najuboższy kraj z Unii Europejskiej

Nie przystąpienie do Unii Byłoby katastrofą - przekonywał

wiceminister Święcicki.

Bylibyśmy krajem osamotnionym, pozbawionym

inwestycji i środków pomocowych. Pozytywy wyraźnie przewyższają

koszty, jakie musimy ponieść w ramach przygotowywania się do Unii. Po

raz pierwszy w ponoszeniu tych kosztów korzystamy z potężnego wsparcia

Unii:wiceminister Święcicki. Skala unijnej pomocy to jak dotąd ponad

8 mld złotych, po wstąpieniu do Unii będziemu corocznie otrzymywać

Reklama

30 mld złotych. Wstąpienie okupione będzie jednak kosztami, z których największe,

bo wielomiliardowe pochłonie dostosowanie do unijnych wymogów naszego

rolnictwa i przemysłu.

Aby dogonić Grecje najuboższy kraj z Unii Europejskiej, przy obecnym wzroście gospodarczym potrzeba będzie 40 lat.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: marsze | marsz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »