Powstają pierwsze "wyspy cyfrowe"
Drugi multipleks naziemnej telewizji cyfrowej, tzw. DVB-T, może ruszyć jeszcze w tym roku - powiedział w piątek PAP przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski.
Dodał jednak, że będzie to zależało od nadawców, operatora multipleksu i Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).
Jak wyjaśnił Kołodziejski, obecnie trwają prace nad dokumentacją dot. warunków konkursu dla nadawców telewizyjnych, którzy znajdą się na drugim multipleksie. Zaznaczył, że powinny one skończyć się jeszcze w lipcu br. Następnie KRRiT prześle tę dokumentację do UKE, który zapozna się z jej treścią. W przypadku, gdyby UKE ją zaakceptował, konkurs mógłby rozpocząć się na przełomie lipca i sierpnia br.
Jak powiedział Kołodziejski, w obecnej sytuacji prawnej nie ma możliwości przyznania koncesji na program, który znajduje się tylko na naziemnym multipleksie cyfrowym. "Zaproponujemy rozwiązanie, żeby program uzyskał najpierw koncesję kablową albo satelitarną, a później będzie ona rozszerzana na cyfrową koncesję naziemną" - wyjaśnił.
Dodał, że wśród chętnych nadawców KRRiT wybierze programy "tematyczne, wyspecjalizowane", które będą uzupełnieniem oferty znajdującej się m.in. na pierwszym multipleksie.
"Chodzi o to, żeby telewidzowie mieli dostęp do szerokiej oferty programowej" - powiedział. Czas na składanie ofert w konkursie - zdaniem Kołodziejskiego - będzie zależał ostatecznie od UKE.
Kołodziejski powiedział, że po wyłonieniu w konkursach operatora i nadawców drugi multipleks mógłby ruszyć "od razu, (...) ale będzie to zależało też od operatora".
W czwartek prezes UKE Anna Streżyńska powiedziała PAP, że konkurs na operatora drugiego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej, tzw. DVB-T, może rozpocząć się jeszcze w sierpniu br.
Jak zaznaczyła, obecnie trwają konsultacje dotyczące dokumentacji konkursowej, które skończą się jeszcze w lipcu. Następnie projekt konkursu zostanie przesłany do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która musi ostatecznie uzgodnić z UKE warunki konkursu na operatora. "Treść dokumentacji konkursowej powstawała w uzgodnieniu z Krajową Radą, ale w wyniku konsultacji coś może się w niej zmienić" - wyjaśniła Streżyńska.
Zaznaczyła, że UKE chce dać oferentom trzy miesiące na zapoznanie się z warunkami konkursu na operatora i złożenie oferty. Następnie wyłoniony zostanie zwycięzca.
Multipleks jest kombinacją kilku programów telewizyjnych oraz różnych usług dodatkowych, przesyłanych w jednym kanale częstotliwości. Operator multipleksu odbiera programy i usługi od nadawców, łączy je i przesyła do odbiorców.
W listopadzie 2008 r. Urząd Komunikacji Elektronicznej wycofał się częściowo z wprowadzenia w Polsce naziemnej telewizji cyfrowej. Powodem był brak porozumienia z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji.
Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski informował wtedy, że ws. drugiego multipleksu powinien być ogłoszony konkurs dla nadawców, a operator multipleksu powinien pełnić tylko funkcję organizacyjną i nie decydować o jego zawartości. UKE z kolei chciał, żeby operator decydował o tym, jakie programy znajdą się na multipleksie.
Urząd i KRRiT zawarły jednak kompromis. Zgodnie z nim, zorganizowany zostanie konkurs na operatora, który wybierze 3 programy telewizyjne dostępne na multipleksie. Kolejne 3 programy zostaną wybrane w bezpośrednim konkursie dla nadawców. Ostatnie, siódme miejsce na multipleksie zostanie przeznaczone dla programów regionalnych.
Konkurs na operatora multipleksu zostanie ogłoszony na podstawie Prawa telekomunikacyjnego, a dla nadawców - ustawy o radiofonii i telewizji. Na pierwszym multipleksie znajdą się z kolei programy nadawane obecnie analogowo (TVP1, TVP2, TVP Info, Polsat, TVN, TV4, TV Puls). KRRiT zakończyła już procedurę przyjmowania zgłoszeń od tych nadawców telewizyjnych.
Pierwsze "wyspy cyfrowe", czyli obszary, na których będzie można odbierać naziemną telewizję cyfrową, powstaną we wrześniu br. w Zielonej Górze, Żaganiu, Warszawie, Poznaniu, Wiśle, Rzeszowie i okolicach tych miejscowości. W 2011 r. - zgodnie z założeniami KRRiT - programy naziemnej telewizji cyfrowej będzie można oglądać w całej Polsce.