Pracę traci część kierownictwa Air India. Kontrola ujawniła rażące naruszenia przepisów

Pracę traci część kierownictwa Air India. Usunięcia szefa centrum kontroli operacji i dwóch innych wysokich rangą urzędników zażądała Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego Indii (DGCA). Kontrola, jakiej dokonała po katastrofie Boeinga 787 w Ahmadabadzie, ujawniła „systematyczne i rażące naruszenia przepisów dotyczących godzin pracy pilotów”. Wskazani przez DGCA zostali poproszeni o złożenie rezygnacji.

Inspekcja rozpoczęła się 13 czerwca - dzień po katastrofie Dreamlinera Air India w pobliżu Ahmadabadu. Samolot spadł minutę po starcie na akademik studentów medycyny. Zginęło ponad 270 osób. Po tym incydencie DGCA zdecydowała o zaostrzeniu nadzoru nad przestrzeganiem norm bezpieczeństwa we wszystkich głównych liniach lotniczych w kraju.

Inspekcja Air India. Przepracowani piloci

DGCA - organ regulacyjny lotnictwa cywilnego Indii - ogłosiło, że wykryło przypadki, w których piloci Air India pracowali po godzinach, załogi były formowane bez odpowiednich licencji, a odpoczynek między zmianami był ignorowany - wymienia hinduski portal “The Economic Times”. Wszystko to - według organu regulacyjnego - nie jest odosobnionym incydentem, ale wynikiem całkowitego braku kontroli i wewnętrznej dyscypliny przewoźnika.

Reklama

„Stwierdzone naruszenia nie tylko zagrażają zdrowiu pilotów, ale także bezpieczeństwu pasażerów. Nie możemy już dłużej przymykać oczu na to” – stwierdziła DGCA w oświadczeniu opublikowanym przez indyjski portal gospodarczy.

Kontrola Air India. Linii grożą sankcje

Poinformowano, że Air India otrzymało nakaz natychmiastowego naprawienia wszystkich wskazanych podczas inspekcji naruszeń. Przewoźnik dostał 7-10 dni na dostarczenie Dyrekcji Generalnej Lotnictwa Cywilnego pełnego raportu z wyników nieplanowanej inspekcji. Dokonujący kontroli ostrzegli, że jeśli przedstawiony dokument będzie niezadowalający, linia lotnicza zostanie ukarana sankcjami.

Zdaniem tamtejszych mediów, decyzja DGCA stanowi sygnał dla całego sektora lotnictwa cywilnego w Indiach. Oznacza, że “zaniedbania i łamanie przepisów nie pozostaną bezkarne”. Ma również świadczyć o rozpoczęciu nowego etapu reformy indyjskiego lotnictwa cywilnego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: air india | katastrofy | inspekcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »