Premier Morawiecki w Karpaczu: Mamy potężny kryzys gospodarczy i geopolityczny. Ale mamy też kryzys wyobraźni
- W całej Europie przeżywamy dzisiaj szok cenowy. Nie możemy oczekiwać, że w oparciu o dotychczasową politykę rozwiążemy ten problem. Ale mamy związane ręce tamtym (obowiązującym przed wojną – red.) systemem. Dlatego postulujemy szybką zmianę tych podstawowych instrumentów: ETS, mechanizmu kształtowania cen według ceny marginalnej. Problemem po stronie Brukseli jest tempo reakcji – powiedział w Karpaczu podczas Forum Ekonomicznego premier Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił: - Wojna stworzyła zupełnie inną sytuację: widzimy to na giełdach cen energii, widzimy, ile kosztuje MWh energii z gazu i widzimy fluktuacje (zmienność cen - red.). - Przy tak wielkich wahaniach cen nikt nie jest w stanie stworzyć dobrego biznes planu, nikt nie jest w stanie zaplanować inwestycji, a gospodarstwa domowe są w coraz większej biedzie i zakłopotaniu - nie wiedzą na czym stoją - dodał szef rządu. Podkreślił także, że w Europie obowiązują dzisiaj "kompletnie nieadekwatne instrumenty finansowe, regulacyjne" w odniesieniu do obecnej sytuacji.
- Mamy potężny kryzys gospodarczy i geopolityczny. Ale mamy też kryzys wyobraźni po stronie tych, którzy chcieliby żyć po stronie starych paradygmatów. Tamten świat już nie istnieje. I Putin doskonale o tym wie. Stara się nas przede wszystkim zdestabilizować - podsumował premier Morawiecki.
- Putin szantażuje nas i my tę bron mu musimy wytrącić z rąk - mówił w Karpaczu premier Czech Petr Fiala, który wraz z szefem polskiego rządu wziął udział w "dyskusji premierów".
- Musimy działać szybko. Jeśli jesteśmy tacy wrażliwi pod katem cen energii, musimy zmienić system ustalania cen. Od wielu lat staramy się żeby cenę prądu rozdzielić od cen gazu. Chcemy zmienić system pozwoleń na emisje - dodał premier Czech. Podkreślił też, że Europa musi szybko, w ciągu najbliższych dni, najbliższych tygodni znaleźć rozwiązanie. - Napięcia w gospodarstwach domowych są ogromne - mówił zwracając uwagę na rosnące ceny energii.
Szef czeskiego rządu podkreślił także, że Europa musi szybko podejmować decyzje, a jedną z nich jest pozbycie się od uzależnienia energetycznego od Rosji. - Musimy się pozbyć uzależnienia od jednego źródła. Musimy dostosować politykę energetyczną aby była bardziej "do zrealizowania" i żeby nie był to problem dla przyszłego rozwoju gospodarki. Ceny prądu są tak niewiarygodne, że to nie jest nawet zgodne z przewidywaniami ekspertów. Wiele fachowców mówi, że rynek się zawalił. Jak nie rozwiążmy szybko tego wiele gospodarstw nie da rady ale też wiele firm nie da rady - ostrzegł.