Prezes Kaczyński. Będą ulgi dla wszystkich

Poprzez ulgi dla przedsiębiorców stworzymy system stosowany w tzw. azjatyckich tygrysach, który służył temu, aby gospodarka nie tylko się szybko rozwijała, ale także się szybko unowocześniała - podkreślił wczoraj w Mławie (Mazowieckie) wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W niedzielę po południu prezes PiS i wicepremier odwiedził Rypin (woj. kujawsko-pomorskie) oraz Mławę (woj. mazowieckie), gdzie podczas spotkań z mieszkańcami promował Polski Ład, czyli nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii.

W Mławie Jarosław Kaczyński wymienił i omówił kilkanaście planowanych przedsięwzięć, które mają pomóc w tworzeniu nowoczesnej gospodarki i zdobywaniu kapitału potrzebnego m.in. do wejścia na rynek giełdowy. Zaznaczył, że chodzi przede wszystkim o rozwój przedsiębiorców "w kierunku nowoczesnym, podnoszenia wydajności, innowacyjności, wprowadzania najnowocześniejszych technologii".

Reklama

- Bo to jest nam dzisiaj najbardziej potrzebne. Nie da się osiągnąć europejskiego poziomu bez tego. Przy pomocy młotka i łopaty my tego poziomu nie osiągniemy; musimy być na bardzo wysokim poziomie - podkreślił.

W związku z tym wymienił przewidziane ulgi, w tym "podatkowe" i "odnoszące się do wszystkiego, co jest związane z działaniem B+R, tzn. badania i rozwój".

- To są ulgi od samego takiego działania, jeżeli chodzi o płacenie podatków, ulgi na pracowników o szczególnych kwalifikacjach, w tym także pracowników naukowych, którzy by pracowali dla przemysłu - powiedział. Ocenił, że będzie to ulga wysoka, bo na poziomie dwustu proc. ich uposażenia.

Jak kontynuował, chodzi także o ulgi "odnoszące się do korzystania z kapitału wyższego ryzyka". - Taki kapitał bardzo często właśnie jest inwestowany w przedsiębiorstwach, które robią coś nowego, które ryzykują. Bo jeżeli się podejmuje jakieś działania innowacyjne, to zawsze związane jest z tym ryzyko - zaznaczył.

Wicepremier wskazał też na ulgi odnoszące się do poszukiwania kapitału. - Dzisiaj średnie przedsiębiorstwa nie mają szczególnej tendencji do tego, żeby wchodzić na giełdę, czyli szukać tam kapitału. Otóż to wszystko, co jest związane z kosztem, a to jest dość wysoki koszt wejścia na parkiet, nawet jeśli to jest jeden z parkietów niższej rangi, to to wszystko będzie objęte ulgą - zadeklarował.

Prezes PiS zapewnił, że będziemy mieli do czynienia także z ulgami "związanymi z tym wszystkim, co jest związane z działalnością intelektualną, rozumianą, jako posiadanie różnego rodzaju walorów intelektualnych, na przykład patentów". "Tutaj te ulgi, które będzie można odpisać od kosztów tego zakupu, będą wysokie - do 250 tys. zł" - poinformował.

Według planów, będziemy mieli - jak zapowiedział - rozwiązania dotyczące "wszystkich przedsiębiorstw", a mianowicie "możliwość ryczałtowego płacenia podatków przy firmach - dotąd było to 250 tys. euro obrotu - a teraz jest 2 mln (euro) obrotu". "Dwa miliony euro, czyli 9 mln złotych" - zaznaczył.

- Będziemy mieli także powszechny, estoński CIT. Co to oznacza? To oznacza, że będzie się go płacić dopiero wtedy, kiedy nastąpi wypłata dywidendy. A więc nie co miesiąc, nie co kwartał, nawet nie co rok - tylko wtedy, kiedy jest wypłacona dywidenda. A jak nie jest wypłacana, jeżeli jest reinwestowana, to wtedy się nie płaci - zaznaczył.

Według wicepremiera, są to "rzeczy naprawdę bardzo ważne". - To razem wziąwszy, a tych ulg jeszcze jest dużo więcej, stworzy system, który był stosowany w tych tak zwanych azjatyckich tygrysach, a także w niektórych państwach europejskich, i służył jednemu, służył temu, żeby gospodarka nie tylko się szybko rozwijała, ale także się szybko unowocześniała. Bo to jest nam bezwzględnie potrzebne. Musimy unowocześniać polską gospodarkę - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Najlepiej zarabiający będą musieli płacić sprawiedliwą składkę na ochronę zdrowia - powiedział w niedzielę w Rypinie prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński.

- Grupa najlepiej zarabiających menadżerów, najbogatszych ludzi spośród przedsiębiorców będzie musiała sprawiedliwie płacić składkę na służbę zdrowia. No bo gdzie jest (...) jakiekolwiek rozsądne uzasadnienie tego, że człowiek, który ma 4 tys. zł miesięcznie ma płacić tę całą składkę, a ten kto ma 40 tys. zł albo 140 tys. zł miesięcznie ma płacić tyle samo albo mniej od tego biednego - powiedział.

Kaczyński zaznaczył, że człowiek zamożny najczęściej leczy się w prywatnej ochronie zdrowia, ale często, gdy pojawiają się jakiekolwiek poważne komplikacje zdrowotne, to trafia do publicznej ochrony zdrowia.

- Jak się operacja nie uda (...), to gdzie taki człowiek ląduje? W szpitalu państwowym. Tam jest ratowany. Tego rodzaju zabiegi często kosztują naprawdę ciężkie pieniądze, także w milionach - powiedział.

- Na jakiej zasadzie takiemu człowiekowi za leczenie mają płacić ci o przeciętnych, a nawet skromnych zarobkach? - postawił pytanie. Dodał, że "nie ma na to ani moralnego, ani żadnego innego uzasadnienia".

Dodał, że nie chodzi o to, by komuś "szkodzić z tego powodu, że jest bogaty".

- Wręcz przeciwnie chcemy, by Polacy się bogacili na różnych poziomach. Od tego skromnego ku lepszemu, od tego lepszego ku zupełnie dobremu. Od tego zupełnie dobrego do jeszcze wyższego, ale chcemy, by z czegoś to wynikało. Nie z różnego rodzaju lawirowania - powiedział Kaczyński.

- My chcemy, żeby Polska się bogaciła tymi sposobami, które naprawdę będą bogaciły nas wszystkich - dodał.

Podczas ubiegłotygodniowego Kongresu PiS, na którym wybrano Kaczyńskiego na kolejną kadencję jako szefa partii, delegaci podjęli też kilka uchwał, w tym dotyczącą Polskiego Ładu, w której zobowiązano partyjne struktury do "aktywnego propagowania założeń Polskiego Ładu". "Prezes Kaczyński chce dać przykład naszym działaczom, dlatego również i on rusza w trasę po kraju z promocją Polskiego Ładu. Planuje być w tym równie aktywny co premier Mateusz Morawiecki" - mówił PAP polityk z otoczenia szefa PiS.

Według niego, Kaczyński do końca lipca co tydzień będzie odwiedzał inny region kraju. W kolejnym tygodniu Kaczyński prawdopodobnie odwiedzi województwo lubelskie.

Fundamenty Polskiego Ładu to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł); inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy; mieszkania bez wkładu własnego; dom do 70 m kw. bez formalności; a także emerytura bez podatku do 2500 zł.


 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polski Ład | ulgi podatkowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »