Produkcja przemysłowa w 2010 r. wzrośnie o ok. 11 proc. rok do roku - MG

Wzrost produkcji przemysłowej w 2010 roku wyniesie ok. 11 proc. rdr - wynika z raportu Ministerstwa Gospodarki. Zdaniem analityków MG, w 2010 r. zatrudnienie rdr wzrośnie o ponad 0,9 proc., zaś wynagrodzenia brutto wzrosną nominalnie o 5 proc., zaś realnie o ok. 2,5 proc.

"Wzrost produkcji przemysłowej (w I-III kw. - PAP) wyniósł 10,7 proc. wobec 6,0 proc. spadku przed rokiem. W kolejnych kwartałach 2010 roku notuje się stabilne tempo wzrostu produkcji na poziomie ok. 10 proc. Podobne tempo wzrostu przewidujemy w IV kwartale. Roczny wzrost produkcji przemysłowej wyniesie ok. 11 proc." - napisano w opublikowanym we wtorek raporcie.

"O ile w roku ubiegłym z kwartału na kwartał notowano spadek tempa wzrostu cen (produkcji sprzedanej przemysłu - PAP), o tyle w roku bieżącym sytuacja kształtuje się odmiennie, z kwartału na kwartał tempo wzrostu cen wzrasta. Średnioroczne tempo wzrostu cen produkcji w roku 2010 będzie jednak niższe niż w 2009 roku, kiedy to wyniosło 3,4 proc." - dodano.

Reklama

Zdaniem autorów raportu, w 2010 r. zatrudnienie w stosunku do 2009 roku wzrośnie o ponad 0,9 proc. , zaś wynagrodzenia brutto wzrosną nominalnie o 5 proc., zaś realnie o ok. 2,5 proc.

"Po spadku zatrudnienia w I kwartale o 3,3 proc. i o 0,6 proc. w II kwartale, w III kwartale nastąpił wzrost zatrudnienia o 0,9 proc. Jeszcze szybszy wzrost zatrudnienia powinien nastąpić w IV kwartale" - napisano.

"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przemyśle wyniosło w okresie I-IX 2010 roku 3.415 zł wykazując wzrost nominalny o 4,8 proc. a realny o 2,2 proc. Przed rokiem wzrost wynagrodzenia wynosił odpowiednio 4,7 proc. i 1,2 proc. Przewiduje się, iż roczny wzrost wynagrodzenia wyniesie nominalnie ok. 5 proc., a realnie ok. 2,5 proc." - dodano.

MG podaje, że wydajność pracy w okresie styczeń-wrzesień 2010 r. wzrosła o 11,9 proc. wobec spadku o 0,8 proc. przed rokiem.

"W kolejnych kwartałach 2010 roku następuje spadek tempa wzrostu wydajności pracy. Względnie stabilnemu wzrostowi produkcji przemysłowej w poszczególnych kwartałach towarzyszyło, do II kwartału włącznie, malejące tempo spadku zatrudnienia. W III kwartale zatrudnienie wzrosło. W IV kwartale przewiduje się przyspieszenie tempa wzrostu zatrudnienia, co przy stabilnym tempie wzrostu produkcji będzie skutkowało spowolnieniem tempa wzrostu wydajności pracy" - napisano.

Zdaniem analityków z MG, korzystnie kształtuje się relacja tempa wzrostu wydajności pracy i tempa wzrostu wynagrodzeń realnych.

"Następuje obniżka jednostkowych kosztów pracy. Wydajność pracy w okresie I-IX 2010 roku wzrosła szybciej od wynagrodzeń o 9,7 pkt. proc. Przed rokiem różnica była ujemna (2,0 pkt. proc.). W kolejnych kwartałach 2010 roku, na skutek zmniejszającego się tempa wzrostu wydajności pracy, różnica stopniowo zmniejsza się, z 11,5 pkt. proc. w I kwartale do 7,2 pkt. proc. w III kwartale" - napisano.

"W związku z przewidywanym zmniejszeniem tempa wzrostu wydajności pracy w IV kwartale 2010 roku, przewidujemy dalsze zmniejszenie różnicy między dynamiką wydajności pracy a dynamiką wynagrodzeń realnych. Różnica pozostanie jednak dodatnia. Będzie następować spadek jednostkowych kosztów pracy, aczkolwiek w tempie mniejszym niż w okresie I-IX bieżącego roku" - dodano.

Resort gospdoarki dodał, że prognozy ogólnej sytuacji gospodarczej oraz przewidywania w zakresie produkcji, portfela zamówień i zdolności do bieżącego regulowania zobowiązań finansowych są korzystne.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: proca | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »