Produkcja zniczy to polska wizytówka. Wyprzedza nas tylko jeden kraj
Jak informuje "Puls Biznesu" polscy producenci zniczy są liderem w Europie. W skali światowej Polska zajmuje drugą lokatę - na pierwszym miejscu na podium plasują się Chiny.
Jak czytamy w gazecie, według danych International Trade Center wartość eksportu polskich zniczy i świec w minionym roku osiągnęła 764 mln euro.
"To aż 17 proc. światowego rynku. Tym samym co szósty znicz lub świeca na świecie pochodzi z Polski. To plasuje nas na drugim miejscu w skali globalnej - pierwsze zajmują Chiny, które eksportują znicze o wartości 877 mln euro" - podał "PB".
"W Europie nie mamy sobie równych i zajmujemy pierwszą pozycję. Numer dwa to Holandia, ale z wynikiem niemal czterokrotnie mniejszym od polskiego (210 mln euro) i Niemcy (177 mln euro)" - napisał dziennik.
Obecnie Polacy coraz częściej stawiają na zakup ekologicznych zniczy. Zamiast tradycyjnej parafiny wybierają wkłady wypełnione woskiem sojowym, rzepakowym czy olejem. Na popularności zyskują także gliniane miseczki zamiast plastiku, a także znicze solarne, które posłużą znacznie dłużej niż ogniowe.
O ekologiczną postawę na cmentarzach 1 listopada zaapelowały Unia Metropolii Polskich, Polska Rada Ekumeniczna i Inicjatywy (Nie)zapomniane Cmentarze. W apelu "Szacunek dla zmarłych i natury" zachęcają do bardziej odpowiedzialnych wyborów podczas obchodów Wszystkich Świętych. Celem inicjatywy jest uświadomienie społeczeństwu, że pamięć o zmarłych można wyrazić w sposób ekologiczny, ograniczając ilość odpadów i dbając o porządek na cmentarzach.
Autorzy apelu zachęcają do postawienia jednego symbolicznego szklanego znicza wykonanego własnoręcznie z wosku pszczelego lub sojowego w ceramicznej podstawce. Jako alternatywę dla chryzantem w plastikowych doniczkach zaproponowano naturalne wiązanki.
"Plastikowe ozdoby szybko stają się nieprzetwarzalnymi odpadami, co szczególnie widać po 1 listopada" - zwrócili uwagę sygnatariusze apelu, podkreślając także wagę segregacji śmieci na cmentarzach.