Prognoza wzrostu PKB Polski w 2022 r. obniżona przez Komisję Europejską
Prognoza wzrostu PKB Polski w 2022 r. została obniżona przez Komisję Europejską z 5,2 proc. do 4,0 proc., a w w 2023 r. z 1,5 proc. do 0,7 proc.
Jesienna prognoza Komisji Europejskiej dla całej Unii Europejskiej zakłada, że w 2022 roku wzrost PKB UE wyniesie 3,3 proc., w 2023 roku 0,3 proc., a w 2024 roku 1,6 proc.
KE ocenia, że w 2022 roku wzrost gospodarczy w Polsce pozostanie mocny, chociaż znaczący spadek zapasów i inwestycji doprowadził do spowolnienie PKB w drugim kwartale. Dane wskazują, że w trzecim kwartale polska gospodarka utrzymywała mocne tempo, na czele z produkcją przemysłową i sprzedażą detaliczną. W efekcie druga połowa roku pomimo spadku wskaźników nastrojów, druga połowa roku pokaże relatywnie dobre wyniki gospodarki, co doprowadzi do wzrostu PKB w Polsce w skali całego roku na poziomie 4,0 proc.
Wzrost PKB w Polsce ma jednak znacząco spowolnić w latach 2023 i 2024, ze spadkiem wskaźnika na początku 2023 roku. Głównym czynnikiem pogorszenia w najbliższych kwartałach będzie odwrócenie cyklu zapasów. Słabe nastroje, rosnąca presja kosztowa i rosnące koszty finansowania będą ciążyć na wzroście prywatnych inwestycji, zwłaszcza w budownictwie. Z kolei publiczne wydatki na obronę i inwestycje rządowe powinny więcej niż zrównoważyć spadek wydatków inwestycyjnych sektora prywatnego, co spowoduje, że łączne wydatki inwestycyjne w 2023 roku będą dodatnie.
Pomimo rosnącej inflacji, spożycie prywatne będzie się utrzymywać na wysokim poziomie dzięki znaczącej polityce wsparcia, niskiemu bezrobociu i napływowi imigrantów z Ukrainy.
Komisja Europejska prognozuje, że w Polsce w 2022 roku wzrost zatrudnienia sięgnie 1,4 proc., w 2023 roku 0,1 proc., a w 2024 roku zatrudnienie w Polsce zwiększy się o 0,3 proc.
Z kolei stopa bezrobocia w 2022 roku w Polsce spadnie do 2,7 proc. z 3,4 proc. w zeszłym roku. W przyszłym roku stopa bezrobocia według prognoz Komisji Europejskiej wzrośnie w Polsce do 3,0 proc., a w 2024 roku do 3,1 proc.
W opinii Komisji Europejskiej należy spodziewać się raczej spadku realnego wynagrodzenia niż wzrostu stopy bezrobocia, gdyż firmy nie są teraz chętne do zwalniania pracowników.
Inflacja CPI (konsumencka) w Polsce na koniec 2022 roku ma wynieść 13,3 proc. (wobec 5,2 proc. w 2021 roku), w 2023 roku wzrośnie do 13,8 proc., a w 2024 roku spadnie do 4,9 proc. Prognozy dla całej Unii Europejskiej zakładają inflację w 2022 roku na poziomie 9,3 proc., w 2023 roku 7,0 proc., a w 2024 roku 3,0 proc.
W opinii Komisji inflacja HICP (zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych) w Polsce osiągnie szczyt na początku 2023 roku. Najbliższe miesiące mogą jeszcze przynieść jej wzrost z powodu rosnących cen surowców, kosztów produkcji i relatywnie wysokiego popytu, który pozwala przedsiębiorstwom przenosić koszty na konsumentów. W przyszłości, pomimo wprowadzanego przez rząd zamrożenia cen energii elektrycznej, inflacja wywołana cenami energii pozostanie na wysokim poziomie z powodu cen gazu, zwłaszcza na początku 2023 roku. Dodatkowo presję na ceny spowoduje oczekiwane wycofanie się rządu z niższych stawek VAT na energię na początku nowego roku.
Ze słabnięciem koniunktury gospodarczej i wyższymi kosztami oprocentowania, presja inflacyjna zacznie stopniowo słabnąć. W efekcie po osiągnięciu szczytu na początku 2023 roku na poziomie prawie 19 proc., inflacja zacznie spadać aż do 4,3 proc. na koniec 2024 roku.
Komisja Europejska zakłada, że w 2022 roku saldo na rachunku bieżącym w Polsce wyniesie -2,9 proc. PKB, w 2023 roku -2,5 proc. PKB, a w 2024 roku -1,6 proc. PKB.
Saldo sektora general government (instytucji rządowych i samorządowych) jako proc. PKB w 2022 roku wyniesie -4,8 proc., w 2023 roku -5,5 proc., a w 2024 roku -5,2 proc.
Komisja Europejska prognozuje, że dług publiczny brutto w Polsce w tym roku sięgnie 51,3 proc. PKB, w przyszłym roku wzrośnie do 52,9 proc. PKB, a w 2024 roku do 54,2 proc. PKB.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze