Projekt budżetu ma w czerwcu trafić do Sejmu - Schetyna

- Projekt budżetu na 2012 rok ma trafić do Sejmu już w czerwcu; przy intensywnej pracy posłów może być przyjęty jeszcze przed objęciem przez Polskę prezydencji, czyli przed 1 lipca - zapowiedział w środę marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.

Schetyna, który rozmawiał w środę na temat harmonogramu prac budżetowych z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem finansów Jackiem Rostowskim, powiedział dziennikarzom, że rząd ma bardzo ambitny plan, aby już w maju zakończyć rządowe prace nad projektem budżetu i przesłać go do konsultacji w Komisji Trójstronnej. Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL - To oznacza, że moglibyśmy zacząć prace nad projektem budżetu już w czerwcu, co przy intensywnej pracy i przy założeniu, że chcielibyśmy je zakończyć i symbolicznie, ale i faktycznie, do czasu rozpoczęcia prezydencji, jest to możliwe - podkreślił Schetyna. Jak zaznaczył, zrealizowanie tego harmonogramu pozwoliłoby uniknąć debaty o budżecie w czasie prezydencji i oddaliłoby też "czas debaty nad nim i związanych z tym demonstracji od kampanii wyborczej". - Pisanie budżetu w roku wyborczym, a potem debata nad nim zawsze jest trudna - powiedział marszałek Sejmu. Pod koniec marca premier Donald Tusk poinformował, że rząd chce, by projekt budżetu na 2012 r. trafił do Sejmu wiosną i by został uchwalony jeszcze przed wakacjami. Argumentował, że - ze względu na październikowy termin wyborów oraz rozpoczynającą się 1 lipca prezydencję - dobrze byłoby przyjąć ustawę budżetową wcześniej.

Reklama

Prezydium Komisji Trójstronnej nie doszło w środę do porozumienia w sprawie skrócenia terminu prac nad założeniami do budżetu państwa na 2012 r. - poinformował PAP Henryk Nakonieczny z "Solidarności". Niewykluczone, że strony powrócą do rozmów po Wielkanocy.

"Partnerzy społeczni nie wyrazili zgody, aby o tym dyskutować (...). O zgodzie na zaproponowane przez rząd ograniczenie konsultacji do 27 kwietnia nie ma mowy" - powiedział Nakonieczny. Dodał, że do rozmowy na temat skrócenia ustawowego terminu i zmiany trybu konsultacji założeń budżetowych dojdzie po świętach.

Jego zdaniem, rząd pracując nad założeniami do budżetu i wskaźnikami, które powinny być konsultowane na forum Komisji Trójstronnej, przyjął metodę "faktów dokonanych". Nakonieczny poinformował, że związek rozważa, czy nie zwrócić się do Prokuratora Generalnego o zbadanie tej sprawy.

Minister finansów Jacek Rostowski powiedział dziennikarzom, że resort finansów chce, "aby rząd zajął się projektem budżetu relatywnie szybko, tak aby parlament przyjął go jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi (czyli przed sierpniem - PAP)". Zdaniem Rostowskiego przyspieszenie uchwalenia budżetu byłoby dobre dla Polski, ale według niego są z tym "formalnie" problemy. "Oczywiście bardzo chcemy, aby strona społeczna się zgodziła. Rozumiem, że ma pewne z tym problemy" - powiedział.

W poniedziałek Komisja Krajowa zaapelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego o interwencję w związku z tym, że rząd - według KK - łamie ustawę o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego. Według związku skrócenie konsultacji do 27 kwietnia oznaczałoby, że związki zostałyby pozbawione możliwości konsultowania wstępnych prognoz makroekonomicznych.

Komisja uznała, że propozycja ministra finansów uniemożliwi wypracowanie propozycji partnerów społecznych. "Jest to wydarzenie bez precedensu, podważające wiarygodność strony rządowej" - stwierdziła KK i wezwała prezydenta, aby "zrealizował w tym przypadku rolę strażnika art. 20 Konstytucji, który uważa dialog i współpracę partnerów społecznych za podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej, oraz przywrócił rzetelność i autentyczność dialogu społecznego w Polsce".

Rząd na początku kwietnia przyjął przedłożone przez Ministra Finansów założenia do budżetu państwa na 2012 r. ze wzrostem PKB na poziomie 4 proc. i inflacją średnioroczną wynoszącą 2,8 proc. oraz przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej w wysokości 3624 zł. Nie przewidziano waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej. Założono, że bezrobocie na koniec 2012 r. wyniesie 10 proc.

We wtorek Rada Ministrów przyjęła, że poziom minimalnej płacy w 2012 r., który przedstawi Komisji Trójstronnej wynosi 1500 zł. Ustalono ponadto, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2012 r. pozostanie na ustawowym minimum wynoszącym 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2011 r.

Zgodnie z ustawą o Komisji Trójstronnej strony pracowników i pracodawców zajmują, w terminie do 20 lipca każdego roku, wspólne stanowisko w sprawie założeń projektu budżetu państwa na rok następny. Jeżeli partnerzy nie dojdą do porozumienia, do 31 lipca poszczególne organizacje mogą przedstawić swoje stanowiska.

Natomiast do 20 maja partnerzy społeczni mają czas na przedstawienie wspólnej propozycji w sprawie wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej (w tym w państwowej sferze budżetowej), waloryzacji emerytur i rent oraz minimalnego wynagrodzenia. W przypadku braku porozumienia organizacja mogą przedstawić swoje propozycje do 30 maja.

Pobierz: program do rozliczeń PIT

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »