Przed podróżą do tych miast lepiej uważać. Znamy ranking najmniej bezpiecznych

Przed wyjazdem na wakacje warto zajrzeć do rankingu niebezpiecznych miast w Europie i na świecie. Jego autorem jest Numbeo - internetowa baza danych tworzona na podstawie informacji udostępnianych przez użytkowników. Z ostatnich badań wynika, że najmniej bezpiecznie można czuć się w jednym z sycylijskich miast. W pierwszej “czarnej dziesiątce” znalazły się też cztery ośrodki z Francji.

Globalna baza Numbeo dwa razy w roku opracowuje ranking najniebezpieczniejszych miast w Europie i na świecie. Aby sporządzić indeks przestępczości (Crime Index), wykorzystuje opinie pozostawione przez tysiące odwiedzających stronę internetową. Respondenci odpowiadają na pytania związane m.in. z napadami, problemami z narkotykami i rasizmem. 

Sycylia, a potem Francja i Wlk. Brytania

Według rankingu, pierwsze miejsce na liście najbardziej niebezpiecznych miast Europy zajmuje Katania znana jako „czarne miasto Sycylii”. Ponad 300-tysięczny ośrodek ma wieloletnie powiązania z mafią, a przestępczość uliczna, w tym rabunki samochodów i kradzieże kieszonkowe, rosną. Przez Katanię wiodą też szlaki przemytu narkotyków. W przeprowadzonej na początku roku akcji policja skonfiskowała ponad 2 tony kokainy. Odwiedzający miasto turyści są często przestrzegani, aby wieczorami nie spacerowali po mieście i nie nosili ze sobą gotówki. 

Reklama

Niewiele bezpieczniej jest w portowej Marsylii, mieście które przez trzy minione lata było na szczycie rankingu Numbeo. Francuski L’Observateur ostrzega, że “jest to miasto w którym świszczą kule i zabijają ludzi”. Niebezpieczeństwo Marsylii ma wynikać przede wszystkim z działalności i rywalizacji tamtejszych gangów, a także z przestępstw dokonywanych przez handlarzy narkotyków. 

Podium zamyka angielskie Birmingham - drugi co do wielkości obszar metropolitalny Wielkiej Brytanii - ex aequo z oddalonym o około 30 km na wschód Coventry. Według badań, na które powołują się autorzy rankingu, ponad 40 proc. mieszkańców Birmingham czuje się w mieście zagrożonych. Główną przyczyną obaw jest wysoki wskaźnik przestępczości. Podobnych argumentów używają wskazujący na 350-tys. Coventry. 

Polskie miasta daleko w tyle

W pierwszej dziesiątce miast, gdzie nie jest bezpiecznie, znalazło się też belgijskie Charleroi. Jego administracja krytykuje ranking i zapewnia, że poziom przestępczości spadł tam i to o ponad 25 proc. Turyści powinni też zachować czujność w Neapolu (Włochy) i położonym blisko granicy z Hiszpanią Montpellier (Francja). Nie najlepiej wypadło też Liege, położone we wschodniej Belgii, a także francuskie Grenoble i Nantes. 

Na 153 przeanalizowane miasta, w pierwszej setce znalazły się trzy polskie ośrodki. Najwyższą, 61. pozycję zajęła Łódź. Mieszkańcy miasta skarżą się na niebezpieczne miejsca, gdzie dochodzi do napadów. Wskazują je również na nowo wybudowanych osiedlach. Na 83. miejscu rankingu znajdziemy Gdańsk, a 97. pozycję zajmuje Poznań. 

Stolica Wenezueli na czele

Na świecie, według rankingu Numbeo, najniebezpieczniejszym miastem jest stolica Wenezueli - Caracas. Liczba śmiertelnych ofiar napadów osiąga tam średnio 4 tys. rocznie. Za nim uplasowały się: Pretoria (RPA), Port Moresby (Papua-Nowa Gwinea), Durban i Johannesburg (RPA). Niebezpieczny jest też położony w Hondurasie San Pedro Sula, a także cztery brazylijskie miasta: Rio de Janeiro, Salvador, Fortaleza i Recife. Katania, która przewodzi liście w Europie, na świecie zajmuje dopiero 40. miejsce. 

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niebezpieczeństwo | miasta | ranking miast | przestępczość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »